Kategorie:

Kolagen, kwas hialuronowy, glukozamina, chondroityna w suplementach

W suplementach na stawy czy na
zmarszczki często znajdują się składniki takie jak kolagen, chondroityna,
glukozamina, kwas hialuronowy. Pytanie, czy preparaty o wspomnianym składzie
faktycznie mogą pomóc, czy opłaca się z nich korzystać i na jakiej zasadzie,
jeśli w ogóle, działają?
kolagen suplement

Zacznijmy od kolagenu. Jest to
wysokocząsteczkowe białko syntetyzowane przez organizmy zwierzęce w komórkach
takich jak fibroblasty, chondroblasty i osteoblasty. Zawarte jest w macierzy
zewnątrzkomórkowej, współtworzy tkanki łączne. Zależnie od miejsca występowania
możemy spotkać różne formy kolagenu. Składa się on bowiem na trimery (połączone
trzy cząsteczki kolagenu) ułożone wzajemnie w potrójną alfa-helisę, tworzące
razem tropokolagen. Tropokolagen także polimeryzuje we większe struktury
(fibryle, włókienka) i od ich wzajemnego ułożenia oraz struktury tropokolagenu
zależeć będzie dalsza budowa, cechująca się na przykład prążkowaniem co 64
nanometry bądź też brakiem prążkowania.
kolagen
(źródło: www.proto-col.com/)
W skład kolagenu wchodzą nie
tylko podstawowe aminokwasy, ale także nietypowa hydroksyprolina i
hydroksylizyna, które nie powstają na drodze translacji (biosyntezy białka)
tylko poprzez reakcje enzymatyczne z udziałem witaminy C. Stąd też niedobór kwasu askorbinowego wiąże się z
niedoborem kolagenu i w efekcie chorobą nazywaną szkorbutem. Jak powyższe
informacje mają się do suplementów zawierających kolagen? Przede wszystkim w
układzie pokarmowym następuje rozkład tego białka do aminokwasów. Nawet jeżeli
uchowają się pojedyncze, krótkie łańcuchy (oligopeptydy) i zostaną wchłonięte
do enterocytów, to i tak zanim trafią dalej, komórki te strawią je do podstawowych
aminokwasów. Należy natomiast zwrócić uwagę na fakt, że hydroksyprolina i
hydroksylizyna mogą być uzupełniane w ten sposób. Spożywając jednak w
odpowiednich dawkach witaminę C również zaopatrzymy nasz organizm w te dwa
aminokwasy poprzez pobudzenie ich syntezy na drodze enzymatycznej.
Kwas hialuronowy, będący
glukozaminoglikanem (specyficznym polisacharydem, mukopolisacharydem), także
tworzy struktury zewnątrzkomórkowe, budując tkankę łączną. Ma wysokie
powinowactwo do wody. O ile inne glukozaminoglikany (jak np. keratan, heparyna,
dermatan czy chondroityna) łączą się z rdzeniem białkowym tworząc proteoglikany
w celu umożliwienia różnych wiązań, przepuszczalności dla komórek itp., tak
kwas hialuronowy występuje niezależnie. Tutaj, tak jak w przypadku kolagenu
mamy do czynienia z polimerem – kwas hialuronowy składa się z cząsteczek kwasu
glukuronowego i acetyloglukozaminy. W związku z tym trudno o właściwe
wchłanianie z przewodu pokarmowego, a i ludzkie enzymy trawienne nie do końca
radzą sobie z wiązaniami beta-glikozydowymi, które spajają mery kwasu
hialuronowego. Można więc  uznać, że
ogólna biodostępność kwasu hialuronowego bądź jego merów, z przewodu
pokarmowego, będzie znacznie ograniczona.

(źródło: www.madsci.org/)
W przypadku glukozaminy mamy do
czynienia z monomerem, jest to glukoza zawierająca grupę aminową. Jednak mimo
dobrej wchłanialności z uwagi na niską masę cząsteczkową, pamiętać należy, że
wszystko co spożywamy będzie przechodziło przez wątrobę i tam też metabolizm
węglowodanowy ograniczy dalsze rozprowadzanie spożytego związku, w tym
przypadku glukozaminy, w pożądanej formie. Badania dotyczące skuteczności
glukozaminy w chorobach stawów są sprzeczne, na ten moment uznaje się jednak,
że owa skuteczność jest bardzo niska lub żadna. Przy tym jakąkolwiek skuteczność przypisuje się glukozaminie w formie soli siarczanowej. Podobnie rzecz ma się z
chondroityną, która dodatkowo, tak jak kwas hialuronowy i kolagen jest
polimerem.
Warto może dodać, że do preparatów tego rodzaju
wprowadza się często imbir
standaryzowany na ginerole i tutaj, według danych, można dopatrywać się
działania korzystnego głównie z uwagi na łagodzenie stanów zapalnych i tym
samym spowolnienie uszkodzeń i poprawienie komfortu pacjenta. Jednak podstawowe składniki takich suplementów niestety wypadają nie najlepiej, nad czym warto się przed kupnem zastanowić.

Chcesz wesprzeć rozwój mojego bloga? Możesz to zrobić zostając jego patronem tutaj.

Literatura

Wojciech Sawicki. Histologia. Państwowe Wydawnictwo lekarskie PZWL. Warszawa 2003.
Praca zbiorowa pod redakcją Jana Gawęckiego. Witaminy. Wydawnictwo Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Poznań 2002.
T. Krzymowski. Fizjologia zwierząt. Państwowe Wydawnictwo Lekarskie PZWL. Warszawa 2005.
Elżbieta Studzińska-Sroka, Wiesława Bylka. Glukozamina – pomoc w leczeniu osteoartrozy. Postępy Fitoterapii 4/2011, s. 248-253.
Wandel, Simon, et al. „Effects of glucosamine, chondroitin, or placebo in patients with osteoarthritis of hip or knee: network meta-analysis.” Bmj 341 (2010).
Praca zbiorowa pod redakcją Jana Gawęckiego. Współczesna wiedza o węglowodanach. Wydawnictwo Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Poznań 2001. 
Bartels, E. M., et al. „Efficacy and safety of ginger in osteoarthritis patients: a meta-analysis of randomized placebo-controlled trials.” Osteoarthritis and Cartilage 23.1 (2015): 13-21.

 

Najnowsze wpisy

`

53 komentarze do “Kolagen, kwas hialuronowy, glukozamina, chondroityna w suplementach

  1. Ortopedzi uwielbiają mi przepisywać te suplementy, ale rozmawiałam ze znajomym lekarzem i potwierdził moje wątpliwości: to niezła ściema. Wydawanie pieniędzy w błoto.

    1. A może jest tak,że reklamowany jest kolagen syntetyczny, który będąc martwą tkanką nijak nie może pobudzić naszych żywych komórek do produkcji własnego kolagenu? 🙂

    2. Chodziło mi raczej o różnicę między stosowaniem kolagenu hydrolizowanego a kolagenu liofilizowanego. Bo chyba ma znaczenie czy smarujemy sie żelatyną czy używamy kolagenu natywnego

  2. Mój tato, który ma problem ze zwyrodnieniem stawów przyjmował długi czas preparaty z glukozaminą, niestety z marnym skutkiem.

  3. Czyli wszystkie suplementy mające wspomagać regenerację chrząstki stawowej, tak naprawdę nie robią nic? A swego czasu pokładałam w nich dużą nadzieję. Jest w ogóle coś, co chociaż w małym stopniu pomaga?

    1. Mowa o 4 składnikach, nie o wszystkim suplementach. Druga rzecz, że nie, że nie robią nic, tylko że są, można to ująć, przeceniane, przereklamowane. Co pomaga – to zależy czego oczekujesz.

  4. Wiedziałam o tym, że preparaty na stawy mają różną opinię, jednak sytuacja mnie do takich tabletek zmusiła i nie żałuje bo tylko dzięki nim dziś funkcjonuje bez problemu. Nie wiem na ile to była ich zasługa ale i tak cieszę się, że efekt był 🙂

    1. Pytanie co Twój preparat zawierał, bo takie preparaty zwierają zwykle jeszcze dodatkowe składniki jak wspomniany imbir, czy witamina C czy jeszcze inne więc zadziałać mogły przede wszystkim one bądź też efekt placebo. No i omawiane składniki same w sobie też coś tam mogą zadziałać, coś ponad placebo, ale raczej ze słabym skutkiem.

    2. Tak wiem, mój posiadał witaminę C. Z efektem placebo może być różnie bo sama nie wierzyłam w działanie tego preparatu. Mimo wszystko cieszę się, że takie mniejsze działanie tych substancji wspomogło moje stawy 🙂

  5. Niestety, ale z przykrością stwierdzam, że to wszystko jest dla mnie za mądre. Ostatnio słyszałam wypowiedź pewnego lekarza, który przestrzegał przed kupowaniem suplementów, bo one tyle pomogą choremu, "co umarłemu kadzidło".
    Wydaje mi się, że Polacy, a szczególnie Polki, zamiast wizyt u lekarzy specjalistów ufają w dobroczynną moc suplementów.

  6. Czy można by jeszcze coś napisać o kremach z kolagenem i kwasem hialuronowym? Jak rozumiem, z wchłanianiem przez skórę jest jeszcze gorzej. Czy one przynajmniej pomagają utrzymać nawilżenie wierzchniej, zrogowaciałej części naskórka?

  7. Właśnie zastanawiałam się, czy te preparaty rzeczywiście działają 🙂 Aż zerknę w skład Solgara, mają coś na stawy, podobno cudnie działa- ciekawe, czy jest tam imbir? 🙂

  8. a ja właśnie planowałam zakupić SOLGAR Kwas Hialuronowy z kolagenem i wit C…. rozumiem, że jednak nie warto? 🙁

    1. Ciężko ocenić, bo czytając notkę można zauważyć, że rzecz nie w tym, że te składniki kompletnie nie zadziałają, tylko że z uwagi głównie na wchłanialność i bycie polimerami nawet nie bardzo mają szansę by zadziałać, a ciężko konstruktywnie oceniać różnego rodzaju patenty, gdzie producent chwali się jakąś tam wchłanialnością. Można spróbować, jak nie pomoże to darować sobie dalszą suplementację, przy czym patrząc po publikacjach, jeśli chodzi o stawy to sens ma stosowanie imbiru.

    2. Solgar to Monsanto. Nie kupujcie supli od tego producenta, bo to jest najgorszy wybór z wszystkich możliwych!

  9. Bardzo wartościowy wpis, kiedyś właśnie zastanawiałam się nad takim produktem, ale też przeczytałam sporo podobnych opinii, że jednak nie do końca warto. Potem wzbogaciłam moją dietę w oleje, takie jak kokosowy i lniany i problem ze stawami się zmniejszył. Nie wiem, czy przez przypadek, czy to naprawdę pomogło, ale nie narzekam ;).
    Tak poza tematem, to fajne zmiany na blogu zaszły, teraz jest tu bardziej przejrzyście 🙂

  10. osobiście mam ogromne zastrzeżenia do wszelakich suplementów. a i uważam, że nie wszystkim powinny być one sprzedawane. mając lat 17 nałykałam się trochę takich specyfików i teraz mam nauczkę do końca życia… pozdrawiam ciepło!

  11. Koniecznie opisz jak to tego typu preparaty działają przez skórę – bo jak zauważyłem w komentarzach niektóre osoby mylę łykanie z wcieraniem…

    Co do ściemy… Niedawno czytałem podręcznik fizyki nuklearnej a tam tytułem dygresji były podane przykłady reklamy pasty do zębów zawierającej związki radu – którego to promenowanie ma… "delikatnie masować dziąsła"!!! , albo kremy "na wybielenie cery" także zawierające pierwiastki ulegające rozpadowi promieniotwórczemu. Biorąc to po uwagę marketing "kolagenowy" nie jest wcale taki szkodliwy. Co oczywiście nie znaczy że stosowne czynniki nie powinny wysilić się na antyreklamy odkłamujące.

  12. Ciągle widzę w internecie reklamy cudownych środków (roślin, suplementów) na schorzenia, odchudzanie, czy wręcz odwrócenie skutków starzenia się (najbardziej podobają mi się te w stylu: ma 72, a wygląda na 25 :))) i zastanawiam się, co biorą "marketingowcy" i twórcy reklam 🙂
    Ale widziałam też film dokumentalny "Placebo" – można powiedzieć, że wiara naprawdę czyni cuda – były pokazane ciekawe przypadki. Jednak przypadku skutecznego odmłodzenia nie było 🙂

  13. A co z zastosowaniem glukozaminy w celu poprawienia jędrności skóry? W internecie krążą forumowe historie o poprawie jakości skóry (po przykładowo odchudzaniu) dzięki łykaniu tej substancji.

    1. Wg mnie to nie ma sensu by używać kremu z kolagenem, nawet jak jest on jakoś mikronizowany i przejdzie przez pierwsze warstwy skóry to przecież nie pozyskuje się tego kolagenu od nas samych tylko zwierząt z inną sekwencją nukleotydów.

    2. W kosmetyce głównie stosuje się kolagen wieprzowy lub rzadziej wołowy które pod względem budowy mają się nijak do ludzkiego. Najbardziej podobny do ludzkiego, pod względem budowy, jest kolagen z ryb łososiowatych (pozyskuje się go przez wypłukiwanie, ze skóry ryb, kwasem mlekowym – są dwa patenty PL). Znam kobietę – 60 parę lat – która go stosuję. Efekt: jej twarz to twarz kobiety 30 lat młodszej.

  14. A co myślicie o ekstrakcie z zielonej małży? Poniżej przykładowy suplement:
    Lyprinol® jest innowacyjną, opatentowaną mieszaniną morskich lipidów, zawierającą unikalną kombinację różnych niepolarnych grup lipidowych, estrów steroli i polinienasyconych kwasów tłuszczowych. Jest on świetnym źródłem kwasów Omega-3 PUFA o długich łańcuchach, które są kluczowe dla zdrowia człowieka. Warto podkreślić, że w jego składzie największą zawartość stanowią: kwas eikozopentaenowy (EPA, 20:5) oraz kwas dokozaheksaenowy (DHA, 22:6). Lyprinol® zawiera również kilka innych PUFA Omega-3. Wszystkie te kwasy zawierają cztery podwójne wiązania i mają łańcuch o długości 18, 19 i 20 atomów węgla, opisywane są więc jako 18:4, 19:4 oraz 20:4 (ETA). Są one uzyskiwane z małża zielonego na drodze ekstrakcji w stanie nadkrytycznym z użyciem ciekłego dwutlenku węgla. Jest to jedyny na świecie produkt stabilizowany, dzięki czemu zachowuje swoje niezwykłe właściwości również w postaci kapsułek.

    1. Podejrzany produkt, nie ma dokładnego składu, tj. standaryzacji, więc nawet nie wiadomo za bardzo co ma w nim działać, a sama dawka ekstraktu to raptem 50 mg. Do tego cena bardzo wysoka. Ja bym nie kupił.

  15. A co sądzicie o bio-siarce lub tranie na problemy ze stawami? Czy te preparaty mają jakiś związek ze sprawnym dzianiem i regeneracją stawów?

  16. A co sądzicie o korelacji pomiędzy RZS, artrozą, osteoporozą a niską podażą pierwiastków : bor, magnez, miedź, cynk i witamin K2, D3, Wit C?. Pozdrawiam piotrpetr

  17. Wychodzi na to, że zamiast zażywać suplementy z kolagenem warto kupić sobie witaminę C, tym bardziej że takie kolagenowe produkty są zazwyczaj bardzo drogie.

  18. Podsumuję komentarze i wezmę pod uwagę moje doświadczenie z bólem kolan. Najskuteczniejszym jest kolagen zawarty w wywarze z kurzych łapek, galareta wszelaka a nawet galaretki owocowe.
    Ja, zażywałam codziennie 1 łyżkę żelatyny spożywczej, rozpuszczonej w ciepłej wodzie. Po wystygnięciu wypijałam. Po 6-ciu tygodniach stosowania zapomniałam o bólu kolan. Codziennie spożywać wit.C. w naturalnej postaci /cytrusy, zielona pietruszka itp./.

  19. A jak wygląda skuteczność np. zastrzyków z glukozaminą? Podanie domięśniowe na pewno ogranicza wyłapywanie jej przez wątrobę, więc większa ilość ma szansę rozprowadzenia po organizmie. Ale czy to faktycznie może pozytywnie wpłynąć na odbudowę stawów?

    1. Nie sprawdzałem badań pod tym względem (a w sumie warto by było kiedyś to zrobić). Zapytałbym lekarza i dopytywałbym, gdyby starał się zbyć temat.

  20. Jeśli to tylko placebo to w moim przypadku działa na tyle dobrze, że jestem skłonny za takie placebo raz na jakiś czas zapłacić. Od dawna mialem problemy ze stawami i kręgosłupem. Kiedyś stosowalem arthroblock forte a od ok 2 lat doppel hertz kolagen. Poleciłem kiedyś kuzynowi który rano z powodu bólu kręgosłupa ciężko miał się rozruszać i również w jego przypadku kolagen bardzo dobrze się spisał. Efekty placebo innych produktów jakie stosował próbując z tym problemem walczyć nie były tak widoczne. Coś jednak działa. Za przeproszeniem chrzanić badania 😉. A przynajmniej w tym przypadku

  21. Jeżeli z Solgara nie polecają glukozamina z kwasem to z jakiej firmy jest najlepiej kupić żeby pomagało na stawy

  22. Oczywiście mam wątpliwości (zawsze mam) co do tego rodzaju leczenia problemów natury "stawowej". Z doświadczeń ludzi w okół mnie przyjmujących tego typu preparaty mogę wywnioskować, że co najmniej średnio lub prawie wcale to na nich nie działa. Jednakże tego typu dowód jest co najmniej średni. Zastanawia mnie jednakże coś innego, mniej ludzkiego. Nie uważam tego za żaden dowód a raczej za powodów do większych rozważań. Mój pies (obecnie lat 10, ze schroniska wzięty w wieku 2 lat, w wieku 4 lat zdiagnozowano bardzo poważną dysplazję obu stawów biodrowych) od 6 lat je TYLKO karmę z zawartością siarczanu chondroityny, glukozaminą itepe… i wiecie co? Mega pomaga. W wieku 4 lat nie mogła wskoczyć na kanapę, po każdym spacerze dłuższym niz 20 minut kulała minimum dobe, nie stawała na tylnych łapach, piszczała przy dotykaniu bioder. Po około roku jedzenia tejże karmy nagle pies biega jak szalony, wskakuje na kanapę, podskakuje w ogóle co wcześniej się nie zdarzało, nie marudzi przy dotykaniu. Jednakże stawy zdecydowanie nadal ją bolą (widać to po odciążaniu nogi, która jest w gorszym stanie itd.), możliwe, że w ograniczonym stopniu. Cóż, trudno stwierdzić dokładnie bo ostatecznie powiedzieć mi nie może 🙂

    W każdym razie warto się zastanawiać i nie negować od razu ale też od razu nie potwierdzać bo jak na razie po prostu nikt nie ma pewności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *