Antyszczepionkowcy mają dzisiaj swój „renesans”, ale ich pomysły wcale nie są wynalazkiem końca XX i początku XXI wieku. Przeciwnicy szczepień pojawili się właściwie wraz ze szczepionkami. I chociaż obecnie ich argumenty są absurdalne, śmieszne, niepoważne i dziwne, to te po jakie sięgali w poprzednich wiekach mogły się ówczesnym ludziom wydawać na swój sposób racjonalne – także w części środowisk lekarskich.

 

antyszczepionkowcy Herzyk
Negowanie zagrożenia przez antyszczepionkowców. Autorka: Herzyk.

Pierwsze szczepionki i pierwsi antyszczepionkowcy

Aby opowiedzieć o historii sprzeciwu wobec szczepień, trzeba zacząć od wynalezienia szczepionek. Ich wczesne wersje, których właściwie nie nazywa się szczepieniami, stosowano już wieki temu. Chodzi o wariolizację. Polega ona na wykonaniu ekstraktu ze strupów chorych, którzy mieli łagodny przebieg ospy prawdziwej i podaniu go osobom zdrowym. Metodę tę stosowano w wielu miejscach na świecie (i przeciwko niej także protestowano). W wieku XVIII pojawił się Edward Jenner. Anglik podał ośmioletniemu dziecku ekstrakt z wirusem ospy krowianki, a następnie ospy prawdziwej. Chłopiec po otrzymaniu tej pierwszej uzyskał odporność na tę drugą, po czym Edward Jenner powtórzył eksperyment na kolejnych dzieciach. Jego wyniki zostały zaprezentowane w Royal Society of London. Powszechne szczepienia na ospę wprowadzano w różnych krajach na początku XIX wieku.

 

błonica szczepienia
Duński grób dzieci z jednej rodziny, które w 1903 roku zmarły w ciągu tygodnia z powodu błonicy.

 

Opozycja wobec pierwszych szczepionek była na swój sposób częściowo uzasadniona. Antyszczepionkowcy mieli nieco słuszności. Szczepionki były w tamtym czasie niesterylne, przez co zdarzały się sytuacje, gdy za ich pośrednictwem niechcący wywoływano tężca, gruźlicę czy czasem nawet syfilis. Sam proces szczepienia – nacięcie skóry i podanie substancji – też sprzyjało infekcjom. Niektórzy lekarze, w tym Brytyjczyk Charles Creighton, od tej właśnie strony krytykowali szczepionki przeciw ospie.

 

Argumenty przeciwko szczepieniom

Nie było też wówczas nowoczesnych metod laboratoryjnych, więc oprócz braku sterylności chodziło także o niemożność dokładnej standaryzacji i brak badań pacjentów. Co więcej, o ile dzisiaj brak skutecznego działania ochronnego szczepień zdarza się głównie w przypadku osób z zaburzeniami układu odpornościowego, tak wtedy – m.in. przez opisany wyżej problem – nieskuteczność była częstsza i w efekcie osoby zaszczepione nie zawsze zyskiwały odporność. Ostatecznie korzyści i tak przeważały nad ryzykiem, ale należy zauważyć, że w poprzednich wiekach było ono większe.

 

Wśród nieracjonalnych argumentów przeciwników szczepień XVIII i XIX wieku był ten o wyrastaniu krowich głów i innych części ciała w miejscu podania szczepionki. Ten absurdalny pogląd był komentowany przez artystów. James Gillray narysował poniższą karykaturę antyszczepionkowej wizji, opublikowaną w roku 1802. Antyszczepionkowcy głosili też wiele innych dziwnych teorii spiskowych – na przykład że szczepionki to sposób znakowania i odczłowieczania ludzi (przypomina to poglądy prof. Czajkowskiej-Majewskiej, która przekonuje, że szczepionki zamieniają w cyborgi i niewolników).

 

antyszczepionkowcy
Karykatura antyszczepionkowców z 1802 autorstwa Jamesa Gillray’a.

Antyszczepionkowcy w XIX i XX wieku

Za odkryciami naukowymi i postępem w medycynie szła legislacja wielu państw. W pierwszej połowie XIX wieku rządy lub władze regionalne bądź lokalne USA, Anglii czy Islandii i Szwecji, uchwalały powszechne programy szczepień – zarówno tych dobrowolnych, jak i obowiązkowych. Wzbudzało to bunt i jak wiemy, do dzisiaj niewiele się zmieniło, gdyż obowiązkowe szczepienia nadal są pod ostrzałem antyszczepionkowców. Uchwalaniu programów szczepień towarzyszyło zakazywanie przeprowadzania wariolizacji ze względu na jej skutki uboczne. Warto pamiętać, że w XIX wieku często za organizację programów szczepień w praktyce odpowiadały lub współodpowiadały kościoły i zakony. Duchowni i misjonarze szli ramię w ramię z medykami. Choć nie brakowało i takich, którzy byli antyszczepionkowcami, głoszącymi że szczepienie to naruszenie dzieła stworzenia i sprzeciw wobec Boga (zwłaszcza w krajach protestanckich). Zaś sama blizna po szczepieniu była według nich „znamieniem bestii”. Radykalnymi przeciwnikami szczepień byli również homeopaci (co nie zmieniło się do dzisiaj).

 

antyszczepionkowcy ospa
Antyszczepionkowy plakat Vaccine Damage Prevention z Londynu, z 1807 roku.

 

W roku 1853 w Anglii wprowadzono kary finansowe za uchylanie się od szczepień. Co wywołało protesty i powstawanie antyszczepionkowych organizacji, takich jak londyńska Liga Przeciwko Szczepieiom. W następnej dekadzie program rozszerzono o starsze dzieci. Początkowo egzekwowanie prawa – jak się ocenia – było mizerne, gdyż odpowiadali za to „Strażnicy” zajmujący się problemem ubóstwa. Później rząd – w latach 70 XIX wieku – przeprowadził działania przez które „Strażnicy” musieli bardziej rygorystycznie zajmować się osobami odmawiającymi szczepienia. Decyzja ta wywołała w 1876 roku liczne protesty w Mitford czy Ipswich. W miejscowości Keighley antyszczepionkowcy zrobili zamieszki i tymczasowo porwali i uwięzili „Strażników”.

 

Z jakich klas pochodzili antyszczepionkowcy?

Ruch antyszczepionkowy był w tamtych czasach zasilany głównie przez klasę średnią oraz częściowo robotniczą (w roku 1900 postulatem politycznym laburzystów z Partii Pracy było zniesienie obowiązku szczepień) i potrafił wywołać protesty i zamieszki angażujące nawet do około 100 tysięcy osób, jak miało to miejsce w Leicester. Aktywiści antyszczepionkowi podpalili tam nawet podobiznę Edwarda Jennera w trakcie jednej z manifestacji. Inne aktywności społeczne przeciwko szczepieniom obejmowały np. kolportaż ulotek straszących szczepieniami czy tworzenie dłuższych publikacji  i czasopism antyszczepionkowych, takich jak „Anti-Vaccinator”.

 

Więcej o szczepieniach, w tym jak powstają, co zawierają czy jaki jest ich mechanizm działania, napisałem w mojej Bioksiążce, do przeczytania której zachęcam.

 

Wieloletni opór przeciwników szczepień doprowadził do kolejnej zmiany prawa w Anglii. Tym razem łagodzącej, którą wprowadzono pod koniec XIX wieku – w 1898 roku. Pozwalała ona na odmowę szczepienia ze względu na sumienie – tzw. klauzula sumienia. W Sztokholmie zaś z powodów m.in. religijnych wskaźnik wyszczepienia przeciwko ospie w roku 1873 spadł do około 40%. Efekt? Epidemia ospy w stolicy Szwecji w tymże roku, która doprowadziła do zwiększenia wyszczepialności i zakończenia epidemii.

 

W Ameryce z kolei, w roku 1879, powstało Amerykańskie Towarzystwo Przeciwników Szczepień, a kilka lat później Liga Przeciwko Obowiązkowi Szczepień w Nowej Anglii i Liga Przeciwników Szczepień w Nowym Jorku. Na początku XX wieku Sąd Najwyższy w USA orzekł, że w nadzwyczajnych okolicznościach władze mają prawo wprowadzać obowiązkowe szczepienia. Sprawa znana jest dzisiaj jako „Jacobson kontra Massachusetts”. W zbliżonym czasie bostoński specjalista Samuel Holmes Durgin poprosił antyszczepionkowego działacza Immanuela Pfeiffera, by ten przyszedł do szpitala, gdzie leżeli chorzy na ospę. Ten „wyzwanie” przyjął i wkrótce potem, ponieważ się nie zaszczepił, ciężko zachorował na ospę.

 

antyszczepionkowcy historia
Angielska ulotka antyszczepionkowa z 1884 roku.

 

Antyszczepionkowcy ramię w ramię z aktywistami prozwierzęcymi

W roku 1907 w parlamencie stanowym Pensylwanii John Pitcairn – poważany amerykański przedsiębiorca, którego firma przerodziła się w istniejący do dzisiaj, gigantyczny koncern przemysłowy produkujący m.in. szkło oraz farby (PPG Company) – podczas posiedzenia Komisji Zdrowia Publicznego opowiadał się przeciwko szczepieniom. Później sponsorował Amerykańską Ligę Przeciwko Szczepieniom, której był pierwszym szefem i której idee popierał aż do śmierci. W Stanach Zjednoczonych Ameryki organizacje antyszczepionkowe odnosiły spore sukcesy. Udawało im się znosić prawny obowiązek szczepień w wielu stanach, w tym np. w Wisconsin, Kalifornii, Utah czy Wirginii Zachodniej.

 

Szczepieniom i ogólnie postępowi nauki i medycyny przez dekady sprzeciwiali się też aktywiści prozwierzęcy. Ze względu na wykorzystywanie tysięcy osobników różnych gatunków do badań i produkcji składników szczepionek (np. antytoksyny błoniczej). W książce „Sprawy sercowe” autor przywoływał jak pomysł prozwierzęcych działaczy dotyczący zakazania badań kardiochirurgicznych na zwierzętach trafił nawet do Kongresu USA i wywołał silne poruszenie po wystąpieniu młodej pacjentki po operacji serca. Politycy zdecydowali się odrzucić ideę zakazu badań na zwierzętach, ale aktywiści nie dali za wygraną. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że o ile wiele badań prowadzonych na zwierzętach jest niezbędnych dla rozwoju nauki i dzisiaj z pewnością każdy – w tym przeciwnicy badań na zwierzętach – korzystał z efektów takiej pracy naukowców (choćby w postaci szczepień), to nadużywanie zwierząt do niepotrzebnych badań, które niestety wciąż mają miejsce również w krajach wysokorozwiniętych, jest karygodne i powinno być napiętnowane społecznie i niedozwolone prawnie.

 

szczepienia masturbacja onanizm
Fragment prasy z cytatem Wincentego Pixa z publikacji „O krzyczącej niedorzeczności i

strasznej szkodliwości szczepienia ospy” z 1904 roku.

Błędy i wpadki, które podchwycili antyszczepionkowcy

Oprócz gigantycznych sukcesów badania nad szczepieniami i powszechne programy szczepień miały także wpadki. Wykorzystywana dzisiaj do wykrywania gruźlicy tuberkulina została przez lekarza i mikrobiologa Roberta Kocha użyta w trakcie badań jako szczepionka, co doprowadziło do kilku zgonów. Na początku XX wieku pod rząd miały miejsce dwie inne, niedopuszczalne sytuacje. Szczepionka na ospę w stanie New Jersey i antytoksyna błonicy w stanie Missouri zostały zanieczyszczone laseczką tężca, powodując śmierć kilku osób. Znacznie bardziej przerażający błąd popełniono w roku 1955. Podano wówczas ponad 200 tysiącom dzieci wyprodukowaną przez Cutter Laboratories szczepionkę przeciwko polio, w której wirus nie był prawidłowo inaktywowany. Szczepienia wywołały 40 tysięcy zachorowań na polio i 10 zgonów. Na kryzys ten zareagowano obostrzeniem przepisów i zwiększeniem kontroli, co zaowocowało niezwykle wysokim bezpieczeństwem szczepionek. Zdjęcie poniżej pochodzi z sali z pacjentami, którzy zachorowali naturalnie (nie przez wadliwe produkcyjnie szczepienie) na polio (chorobę Heinego-Medina).

 

polio szczepienia
Pacjenci chorzy na polio w roku 1953 w Ranchos Los Amigos Hospital w Kalifornii.

 

Informacje o błędach poszły w świat i chociaż pozwoliły poprawić bezpieczeństwo, były również wodą na młyn antyszczepionkowców. Pod ich ostrzałem znalazła się też szczepionka przeciwko krzuśtcowi, błonicy i tężcowi (DPT), której zarzucali powodowanie chorób neurologicznych. Chociaż nie potwierdzono, że przyczyną były szczepionki (ale nie wykluczono też ich rzadkich, poważniejszych skutków ubocznych) antyszczepionkowcy i wystraszeni rodzice ulegli lękowi i poziom wyszczepialności drastycznie zmalał (pomimo obalenia teorii związku szczepionki DPT z chorobami neurologicznymi). Zaowocowało to, rzecz jasna, kolejnymi lokalnymi, mniejszymi lub większymi epidemiami – tym razem krztuśca.

 

Historia ruchu antyszczepionkowego tak właśnie z grubsza wygląda. Najpierw jest epidemia i mało antyszczepionkowców. Potem epidemia mija i pojawia się większa liczba antyszczepionkowców. Gdy epidemia odchodzi w niepamięć antyszczepionkowców jest coraz więcej. A co za tym idzie, mniej jest zaszczepionych osób i epidemia powraca. W ostatnich latach ten sam cykl zatoczył krąg wśród europejskich przeciwników szczepienia przeciwko odrze.

Walka ze szczepionką MMR przeciwko odrze, śwince i różyczce – druga połowa XX wieku i XXI wiek

Pierwszy etap aktywności antyszczepionkowej w historii dotyczył sprzeciwu wobec szczepionki na ospę prawdziwą. Drugi skupiał się na szczepionce DPT, czyli przeciwko krztuścowi, błonicy i tężcowi. Trzeci etap wzmożonej działalności antyszczepionkowców to lepiej nam już znana historia dotycząca szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR). Na jej temat powstał mit o związku z autyzmem. Okazał się on oparty na sfałszowanym badaniu brytyjskiego lekarza Andrew Wakefielda, które szerzej opisałem tutaj – klik – a rzekomy związek szczepień z autyzmem przebadano dokładnie raz jeszcze (a nawet więcej niż raz) i go nie odnaleziono (więcej na ten temat tutaj – klik). Mimo to mit autyzmu poszczepiennego dobrze funkcjonuje do dzisiaj.

 

antyszczepionkowcy
Protest antyszczepionkowców z 2012 roku.

 

Antyszczepionkowcy i ruch antyszczepionkowy w Polsce

Argumenty i poglądy antyszczepionkowców są w zasadzie bardzo podobne do tych XIX i XX wiecznych. Skrajne grupy religijne wciąż głoszą, że szczepienia to objaw szatana. Niekompetentni eksperci opowiadają o szczepionkach zmieniających w niewolników albo jako o znacznikach do bazy organów dla bogatych. W Polsce hitem była manifestacja antyszczepionkowych emerytek. W Warszawie, w roku 2012, wywiesiły baner głoszący, że szczepienia to masoński plan śmierci. Justyna Socha i jej stowarzyszenie STOP NOP albo Jerzy Zięba (o którym więcej napisałem tutaj – klik) regularnie promują niepotwierdzone informacje o rzekomej szkodliwości szczepień.

 

Część polityków – w tym przede wszystkim z ruchu Kukiz’15 (o czym więcej pisałem tutaj – klik), takich jak Robert Sachajko – dąży do zniesienia obowiązkowych szczepień i to pomimo zwiększenia się w Europie liczby przypadków zachorowań na odrę i dowodów na to, że zmniejszenie liczby szczepień jest związane ze zwiększeniem zachorowalności np. na krztusiec. Z kolei wraz z pojawieniem się szczepionki przeciwko HPV – wirusowi brodawczaka ludzkiego – zaczęto głosić, że powoduje ona rozwiązłe seksualnie zachowania. Podsumowując: XIX czy XXI wiek – dla antyszczepionkowców to prawie żadna różnica.

 

Prowadzenie bloga naukowego wymaga ponoszenia kosztów. Merytoryczne przygotowanie do napisania artykułu to często godziny czytania podręczników i publikacji. Zdecydowałem się więc stworzyć profil na Patronite, gdzie w prosty sposób można ustawić comiesięczne wpłaty na rozwój bloga. Dzięki temu może on funkcjonować i będzie lepiej się rozwijać. Pięć lub dziesięć złotych miesięcznie nie jest dla jednej osoby dużą kwotą. Jednak przy wsparciu wielu staje się realnym, finansowym patronatem bloga, dzięki któremu mogę poświęcać więcej czasu na pisanie artykułów.

 

 

Literatura

Bazin, Hervé. „The ethics of vaccine usage in society: lessons from the past.” Endeavour (2001).
Durbach, Nadja. „‘They might as well brand us’: working-class resistance to compulsory vaccination in Victorian England.” Social History of Medicine (2000).
Fitzpatrick, Michael. „The Cutter Incident: How America’s First Polio Vaccine Led to a Growing Vaccine Crisis.” (2006).
Gangarosa, Eugene J., et al. „Impact of anti-vaccine movements on pertussis control: the untold story.” The Lancet (1998).
http://defendgaia.org/bobk/whitem10.html
https://historia.org.pl/2018/01/02/edward-jenner-odkrywca-szczepien-ochronnych-przeciw-ospie-pokonal-wirusa-zarazajac-ludzi-krowianka
 https://www.historyofvaccines.org/content/articles/history-anti-vaccination-movements
Lilienfeld, David E. „The first pharmacoepidemiologic investigations: national drug safety policy in the United States, 1901-1902.” Perspectives in biology and medicine (2008).
Mariner, Wendy K., George J. Annas, and Leonard H. Glantz. „Jacobson v Massachusetts: it’s not your great-great-grandfather’s public health law.” American Journal of Public Health (2005).
Nelson, Marie Clark, and John Rogers. „The right to die? Anti-vaccination activity and the 1874 smallpox epidemic in Stockholm.” Social History of Medicine (1992).
Porter, Dorothy, and Roy Porter. „The politics of prevention: anti-vaccinationism and public health in nineteenth-century England.” Medical history (1988).
Stewart, Gordon T. „The law tries to decide whether whooping cough vaccine causes brain damage. Professor Gordon Stewart gives evidence.” British medical journal (Clinical research ed.) (1986).
Wolfe, Robert M., and Lisa K. Sharp. „Anti-vaccinationists past and present.” Bmj (2002).

 

Najnowsze wpisy

`

31 komentarzy do “Antyszczepionkowcy kiedyś i dziś. XIX, XX i XXI wiek

  1. Warto tutaj wspomnieć o zeszłorocznej mapie odmów szczepień. Widać na niej, że najbardziej nieszczepieni są mieszkańcy takich postępowych województwjak pomorskie (0.8 odmów na 1000 mieszkanców), natomiast największe zaufanie do szczepionek jest w podkarpackim (0.08 na 1000), podlaskim i małopolskim.

    No ale przecież trzeba być "pooostępoooowym" i trzeba ślepo podążać za tym co nowoczesne i modne – bo to jest postępowe.

    PS:
    1. Dwóch emerytów to już jest manifestacja?
    2. Do tych "skrajnych grup religijnych" można na pewno zaliczyć stronę na fb "Nowy Ateizm" która jest bardzo antyszczepionkowa.
    3. Początkiem antyszczepionkowizmu w Polsce możona nazwać pandemię w 2009 kiedy to ówczesne władze nie wstrzymały zakup szczepionek – bo "nie wiadomo czy szczepionki są bezpieczne".

  2. Od ilu osób zaczyna się manifestacja?
    Czy jak stanę samotnie na ulicy i krzyknę że "Należy zakazać pizzy hawajskiej" to czy będzie to manifestacja środowisk narodowych przeciwko swobodzie kuchennej czy już masowy marsz?

  3. A to ciekawe że do słów księdza Pixa nikt się nie odnosi…
    W zdjęciu dwóch emerytek nie chodzi czy to jest manifestacja czy nie, tylko o poziom manipulacji/zmanipulowania w celu podbicia własnej opcji politycznej wśród ludu.

    1. Przepraszam, ale jesli mowa o tzw. świńskiej grypie (A/H1N1), to taka "epidemia" występuje co roku, w poprzednim roku na grypę zmarło w Polsce ok. 150 osób, z czego 80% były to zarażenia wirusem A/H1N1. Zatem "pewien minister zdrowia" w roku 2019 odpowiada za jakieś 120 zmarłych. Tylko już w ogóle się o tym wirusie nie mówi, jakby nie istniał.

    2. "NIEBEŁKOCZ", jasne siejmy panikę. Na świńską grypę zaszczepiło się 40 milionów osób, a tymczasem skutki uboczne zgłosiło kilkaset osób. Jest to mniej niż 0.0025 zaszczepionych. Więc te swoje argumenty o niebezpiecznych szczepieniach wsadź wiesz gdzie, prawda?

  4. Teraz kiedy ktoś chce jechać na wakacje do Gdańska to niech nawet nie myśli wjeżdżać bez maski – tak właśnie wygląda wyszczepialność w tak zwanych postępowych województwach

  5. W tej całej propagandzie nikt nie zająknie się nad swobodą wyboru pacjenta, czy chce się onże zaszczepić czy nie. Teraz jest tak – ma się szczepić przymusowo jak kiedyś bydło na pryszczycę i szlus.

    1. No tak, jak ludzie nie umieją podejmować rozsądnych wyborów władze muszą im je narzucić.
      Dla przykładu, gdybyś zaczął rozpalać grila w mieszkaniu w bloku dostałbyś mandat i nikt by się nie przejmował Twoją "swobodą wyboru" do robienia w domu co chcesz, bo to by było niebezpieczne dla reszty mieszkańców.
      Tak samo z szczepionkami, działają i chronią w pełni efektywnie tylko jeśli szczepi się cala populacja, tak jak pożar potrzebuje tylko jednej iskry by spalić nawet tych którzy przed nim się chronią (tutaj piję do mutacji wirusów w organizmie idiotów którzy unikają tego obowiązku)

    2. Boże nie wierzę w to co czytam.. Dla mnie najbardziej szkodliwe jest to..ze Pani Socha..zaszczepiona..jej dzieci tez..namawia mlode matki by nie szczepily dzieci. Ona nie daje wyboru.. nie pisze zaszczep jesli chcesz tylko nie zaszczepiaj.. gdyby mogla..zabronilaby szczepien pod grozba kary wiezienia. Masakra jakaś..

  6. Płaskoziemcy
    Antyszczepionkowcy
    Wstrzykiwacze homeopatii
    Osoby które mają więcej włosów po lewej stronie głowy
    Denialiści
    AntyGmowcy

  7. Poszukajcie sobie informacji o procesach wygranych przez ludzi w związku ze szkodliwością szczepionek, np. we Włoszech, gdzie oczywiście ministerstwo zdrowia musiało zapłacić odszkodowania a nie firmy farmaceutyczne które nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje produkty. Poczytajcie sobie jak wielką firma Bayer świadomie wysłała krew skażoną HIV do Afryki.

    Wszyscy ci którzy ślepo podążają za oficjalną narracją z telewizora są po prostu owieczkami prowadzonymi na rzeź.

  8. Hmm HPV wywoluje rozwizlosc seksuslna? Nikt nigdzie nie twierdzil ze samo szczepionka ją wywoluje.Natomiast szczepienie 9 latkow szczepionka majaca chronic przed choroba weneryczna jest ok? Albo dzieci w szkole sredniej? To jest tak jak powiedziec " Idzcie bzykajcie sie jestescie bezpieczni.No wiec , nie,nie jestescie i prezerwatywa bylaby tu na miejscu bo sa jeszcze inne choroby weneryczne, a seksualna edukacja zwlaszcza w Polsce lezy na cztery lopatki przygnieciona kamieniem koscielnym.Sprawa kontrowersyjna jest przedstawianie pacjentowi ulotki z efektami ubocznymi. Jesli chodzi o w/wym szczepionke to srodowisko pediatryczne
    Obecnie protestuje przeciwko jej podawaniu dzieciom .Ta szczepionka absolutnie nie nadaje sie dla dzieci ( jest to rowniez opinia tworcy tej szczepionki) dla kobiet w ciazy i nosicieli wirusa( brak objawow).Kto wykonuje testy przed zaszczepieniem? Czy lekarze czytaja zalecenia? No, chyba zapominaja skoro w USA w jednym roku zaszczepiono 20 kilka ciezarnych kobiet.Jest roznica miedzy walka o bezpieczne szczepienia a walka przeciw szczepieniom .Tak autyzm jako skutek uboczny zostal wykluczony , ale nie inne choroby neurologiczne bo badania byly zbyt krotko prowadzone.Trudno wykluczyc czy szczepionka zawierajaca zwiazek glinu nie uaktywni AD , Parkinsona lub Alzheimera.Dwie ostatnie przypadlosci rozwijaja sie w pozniejszym wieku i zadne badania nie wykluczyly takiej mozliwosci.Glin jest neurotoksyna.I mozna wygooglowac badania.Jest wytlumaczone tam jak glin uwalnia sie z jego zwiazku.Jest tez wytlumaczone jak glin odklada sie w systemie nerwowym , pozostajac tam. Podobnie jest ze zwiazkami rteci.Jest jeszcze sprawa raportowania efektow ubocznych.Tez lezy to przywalone niekompetencja .Jesli szczepi sie dzieci chore, to jak odroznic efekty unoczne od objawow chorobowych? Dlatego nie wszystkie przypadki sa notowane, dlatego nie prowadzi sie szerszych badan nad zwiazkami mogacymi efekty uboczne wywolac.FDA( food and drug administration) nigdy nie potwierdzilo ze szczepionki sa bezpieczne.Natomiast stwierdzilo ze ogolny pozytek jest wiekszy od nebezpieczenstwa( czyli przyznalo ze takowe istnieje ) .Dlaczego?Znowu wracamy do sprawy raportowania i monitoringu osob szczepionych.Dodatkowo wspomne ze FDA nie jest juz agencja ktorej mozna ufac.W 2008 roku wystapila o przyznanie budzetu o 2mld rocznie wiekszego niz w poprzednich latach,gdyz jak przyznala sama na 60 stronicach jest nieefektywna.Pieniadze zostaly przez Senat USA przyznane,ale niestety sie nic nie zmienilo,dalej dopudzcza leki niedobadanie podczas kiedy wstrzymuje leki mogace pomoc( wygooglowac FDA incompetence) Artykul ma wiecej dziur niz ser szwajcarski.W dzisiejszym ruchu antyszczepionkowym dzialaja lekarze i osoby ktore zadaja sobie trud aby dotrzec do badan i przekazac te badania publicznosci.Dlaczego lekarze podpidujacy sie jako antyvax ryzykuja utrate licencji? W slawe raczej tez nie obrastaja.Co zyskuja? A moze naprawde podazaja za przysiega Hipocratesa PRIMUM NON NOCERE.Nasze dzieci maja prawo do calkowicie bezpiecznych szczepien.

    1. Trzeba mieć coś z głową, aby podważać sens szczepienia nastolatków HPV.

      To coś w stylu, nie zapinajcie pasów i kupcie gorsze opony, będziecie wtedy ostrożniej jechać.

  9. Antyszczepionkowcem jest na tym zacietrzewionym, stronniczym portalu kazdy komu nie podobaja sie skutki uboczne szczepien, wciaz rosnaca liczba tych obowiazkowych i podawanie ich na sile kazdemu niemowlakowi w pierwszej dobie zycia czy jego miesiacach. Niewazne, ze na poczatku zycia nie mozna jeszcze mowic o tym czy dziecko jest na pewno zdrowe. Wiadomo natomiast ze nie ma jeszcze w pelni uksztaltowanego systemu immuno… Cala jego odpornosc pochodzi poczatkowo od matki. Jego bariera krew-mozg tez nie jest jeszcze w pierwszych latach zycia uksztaltowana, a w szczepionkach prosto do krwi podaje mu sie zwiazki metali ciezkich, ktore przenikaja do mozgu i przy akumulacji moga spowodowac rozne zaburzenia neurologiczne… Ech… Tzw antyszczepionkowcy przytaczaja wiele historii dzieci, ktore staly sie inwalidami, a nawet umarly po szczepieniach, do ktorych czesto zostaly zmuszone, mimo nienajlepszego stanu zdrowia (oczywiscie negatywne skutki szczepien dotykaja tez dzieci uznawanych wczesniej za zdrowe). Latwo tak szufladkowac ludzi: antyszczepionkowcy – oszolomi. Podczas gdy w wiekszosci sa to ludzie myslacy, widzacy TEZ negatywne strony szczepien, ryzyko ktore niosa, a nie tylko ich pozytywy. Jesli jest ryzyko, powinien byc tez wybor. A jesli szczepienia maja byc obowiazkowe, to powinny miec miejsce w pozniejszych latach zycia, gdy dziecko jest juz silniejsze (jego system immuno dziala w pelni, wyksztalca sie tez bariera krew-mozg). Koniecznie powinien tez powstac (jak w innych krajach) fundusz odszkodowawczy finansowany przez koncerny farmaceutyczne – producentow szczepionek zadoscczyniacy rodzicom dzieci poszczkodowanych przez szczepienia. Obecna sytuacja z przymusem szczepien czyni z nas niewolnikow, ktorzy nie moga nawet uzyskac odszkodowania, jesli szczepienie zaszkodzi dziecku.
    Poza tym jesli producentom szczepien na prawde zalezy na dobru ludzi, na tym, zeby nie chorowali, czemu stosuja metale ciezkie w szczepionkach, dlaczego hodowle bakterii/wirusow wykonywane sa na tkankach pochodzacych tez z abortowanych dzieci, choc mozna uzywac do namnazania tez innego, nieludzkiego materialu – dlaczego nie wysluchaja zarzutow pod katem ich szczepionek i nie stworza produktow etycznych i nieszkodliwych? Odp jest prosta: zalezy im tylko na kasie, a nie na naszym zdrowiu. Jesli nie musza udoskonalac swojego produktu, to tego nie zrobia. A tylko my, obywatele mozemy sie tego od nich domagac, jesli bedziemy sie uswiadamiac, a nie patrzec na swiat tylko w uproszczonym schemacie: antyszczepionkowcy sa beee, szczepionki i kalendarz szczepien nalezy przyjmowac bezkrytycznie, to 'zbawienie ludzkosci'…

    1. Monika masz 100% racji. ten bieda portal robi ze swoich 'redaktorów' Alfy i Omegi (w ich mniemaniu), ich walka z 'ciemnogrodem' jest heroiczna ciekawe czy jak karne psy pójdą szczepić siebie na covidozę? czekam na foto relacje.

  10. "Duński grób dzieci z jednej rodziny, które w 1903 roku zmarły w ciągu tygodnia z powodu błonicy" – to jest epidemia czy tam pandemia to co dzieje się teraz, mityczny covide zabija i tak osoby blisko grobu to jest farsa. zapraszam autorów tego niby 'wonego' bloga do szczepień na covidka, oczywiście tymi nie testowanymi szczepionkami.

  11. śmieszny artykulik.
    Jeszcze do niedawna przed K-świrusem:
    Szczepie się dla siebie, aby nie przechodzić danej choroby ciężko.
    Dzisiaj: Szczepię się dla innych.

    Jaka ta dzisiejsza medycyna jest przewrotna..

  12. Mechanizm odporności człowieka zbadany został dopiero około 2003 roku, dlatego w ogóle nie należy porównywać tego, co było przed tym rokiem, ponieważ przedtem stosowanie szczepionek było intuicyjne często oparte na błędnym myśleniu. Dopiero po zrozumieniu mechanizmu działania szczepionek zaczęto przygotowywać szczepionki właściwie, a także stosować szczepionki tak zwane rekombinowane, to znaczy białkowe oparte na fragmentach białka lub mRNA, które takie białko produkuje i które są charakterystyczne dla mikrobów chorobotwórczych.

  13. Tylko prosze nie mylic antyszczepionkowcow z antycovidowcami bo to zasadnicza roznica. Osobiscie jestem antycovidowcem, nie przyjalem tej berbeluchy i slusznie bo teraz zaczynaja wyplywac brudy i widzimy, ze to byl ogolnoswiatowy szwindel. Najgorsze jest to, ze odpowiedzialnych za to jeszcze nie wsadzili do puszki. Wyglada na to, ze przyszla wojna bedzie wojną spoleczenstwa z globalistami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *