Kategorie:

Biorezonans to nieskuteczna metoda pseudomedyczna

Od dawna regularnie dostaję od Czytelników prośby o napisanie artykułu na temat biorezonansu. Dotychczas traktowałem go jako niegroźną, altmedową ciekawostkę i patrzyłem na niego z politowaniem. Jednak mam odczucie, że staje się w Polsce coraz bardziej popularny. Może to wrażenie mylne, ale i tak postanowiłem napisać artykuł o tym czym jest biorezonans, na czym polega i czy jest skuteczny.

 

biorezonans opinie
Źródło: Altermed, https://www.youtube.com/watch?v=jGzdbzPgr6c, z późn. zm.

 

Biorezonans – co to jest? Fakty i opinie

Biorezonans to technika zaliczająca się do medycyny niekonwencjonalnej, zwanej też medycyną alternatywną (altmedem) lub po prostu pseudomedycyną. Opiera się na „wibracjach” mających mieć jakieś szczególne właściwości, zaś samą pseudonaukową teorię wyjaśniającą działanie biorezonansu wywiedziono z parareligijnego ruchu scjentologów, który warto dodać, że w niektórych krajach UE traktowany jest jako organizacja przestępcza i regularnie wzbudza różnego rodzaju, często uzasadnione, kontrowersje. Twórcami maszyn do biorezonansu (pierwsza nazywała się „MORA-Therapie”, nowsza jest np. „BICOM”) byli Franz Morell i Erich Rasche, którzy swój pomysł próbowali spieniężyć w latach 70. XX wieku w Niemczech. Mieli oni powiązania ze wspomnianą sektą.

 

Biorezonans ma w założeniu wykrywać choroby oraz je leczyć. Rekomendowany jest dla całego spektrum zaburzeń. Począwszy od wszelkich dolegliwości układu ruchu (kości, stawy, złamania, urazy), układu krążenia (serce, tętnice, żyły, zawał serca, żylaki) czy układu immunologicznego (odporność), przez problemy z mózgiem (pamięć, koncentracja, zaburzenia neurodegeneracyjne) i oczami (widzenie) czy uszami (słuch), aż po choroby z wątrobą czy stres. Biorezonans polecany jest też np. w celu rzucenia
palenia (dowód anegdotyczny: wszystkie osoby jakie znam, które próbowały biorezonansu nadal palą) i leczenia alkoholizmu. Jak to często bywa w przypadku tego rodzaju środków, które mają leczyć mnóstwo przeróżnych chorób oraz zaburzeń i być uniwersalnym remedium na wszystko, także tutaj już sam ten fakt wzbudza podejrzenia.

 

O fałszywych i pseudomedycznych terapiach więcej napisałem w mojej Bioksiążce, do przeczytania której bardzo zachęcam.

 

Urządzenia do biorezonansu: MORA, BICOM i inne

Maszyna do biorezonansu jest ciężka do rozgryzienia w tym sensie, że trudno stwierdzić co to właściwie jest. Producenci takich urządzeń deklarują, że emitują one fale elektromagnetyczne, które mają właściwości lecznicze. Nieznany jest mechanizm działania tego urządzenia ani w przypadku leczenia ani tym bardziej diagnozy. Rzekomy odczyt stanu biorezonansowego komórek dla diagnozy i modyfikacja tego stanu w celach terapeutycznych, nie zostały dowiedzione i trudno w ogóle traktować tę argumentację terapeutów biorezonansowych poważnie. Po rozebraniu takiej maszyny okazuje się, że jest to po prostu miernik rezystancji, czyli oporu stawianego przez tkanki do przepływu prądu.

 

 

Nie ma też dowodów na to, że urządzenia do biorezonansu w ogóle są w stanie jakkolwiek mierzyć fale elektromagnetyczne i tym bardziej jakoś to potem wykorzystywać. Mimo to naukowcy sprawdzali czy biorezonans działa i okazuje się – bez zaskoczenia – że nie jest to skuteczne np. w przypadku chorób autoimmunologicznych, alergii, atopowego zapalenia skóry. Badania pokazują, że skuteczność biorezonansu jest nie wyższa niż placebo. Pomijając też cały aparat współczesnej nauki, nie istnieje również żadne wiarygodne świadectwo oparte na opinii lekarza, które sugerowałoby skuteczność biorezonansu.

Biorezonans na świecie

Wyszedłem od niejasnych mechanizmów, które w przypadku biorezonansu są nie tylko niewyjaśnione, ale też dostępna wiedza wręcz przeczy ich idei. Wspomniałem też o badaniach naukowych i chciałbym dodać, że przeszukując Internet można napotkać również publikacje, których autorzy potwierdzają skuteczność biorezonansu. Nie są to jednak w mojej opinii wiarygodne badania, przeprowadzone z odpowiednią starannością i metodologiczną dokładnością wymaganą przez naukę. Ukazują się w czasopismach, które trudno uznać za naprawdę wiarygodne i z międzynarodową renomą, legitymizowane przez naukowe i medyczne środowisko. Niestety, pacjenci korzystający z biorezonansu często nie mają świadomości, że metoda ta nie jest skuteczna, nieprzebadana albo w ogóle nie wiedzą co to za metoda – informacja ta jest o tyle przejmująca, że pochodzi z badań przeprowadzonych w Polsce.

 

 

W USA w roku 2002 toczyła się sprawa przeciwko terapeucie od biorezonansu, który ją przegrał i musiał zapłacić ponad 200 tysięcy dolarów. Gdyby w Polsce Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) i inne adekwatne instytucje, takie jak Biuro Rzecznika Praw Pacjenta, zajęły się klinikami od biorezonansu i innymi przybytkami pseudomedycyny, uwzględniając odpowiednie kary finansowe, z pewnością można by, może nie spektakularnie, ale zauważalnie dofinansować budżet przeznaczony na ochronę zdrowia. Obawiam się jednak, że to nie nastąpi m.in. ze względu na ograniczenia finansów i kompetencji odpowiednich organów, których celem jest ochrona konsumentów.

 

Czy biorezonans to oszustwo?

Odpowiadając wprost: tak, metody oparte na biorezonansie to oszustwo. Nie jest znany mechanizm rzekomego działania tej techniki. Nie ma żadnych dowodów świadczących o skuteczności tej metody (prawdę powiedziawszy sądzę, że wydawanie pieniędzy na badania biorezonansu to wyrzucanie ich w błoto, skoro wiadomo na podstawie już potwierdzonych informacji i współczesnej wiedzy, że biorezonans to nie leczenie). Jest za to jasne, że nie działa lepiej od placebo. Inaczej mówiąc, lepiej pieniądze przeznaczone na leczenie wydać na szybszą wizytę u lekarza, na leki czy na fizjoterapeutę, niż na biorezonans.

 

Prowadzenie bloga naukowego wymaga ponoszenia kosztów. Merytoryczne przygotowanie do napisania artykułu to często godziny czytania podręczników i publikacji. Zdecydowałem się więc stworzyć profil na Patronite, gdzie w prosty sposób można ustawić comiesięczne wpłaty na rozwój bloga. Dzięki temu może on funkcjonować i będzie lepiej się rozwijać. Pięć lub dziesięć złotych miesięcznie nie jest dla jednej osoby dużą kwotą. Jednak przy wsparciu wielu staje się realnym, finansowym patronatem bloga, dzięki któremu mogę poświęcać więcej czasu na pisanie artykułów.

 

biorezonans

Literatura

Feliks Jaroszyk. „Biofizyka”. PZWL Wydawnictwo Lekarskie. Warszawa (2009).

https://www.consumeraffairs.com/news02/biores.html

https://www.mskcc.org/cancer-care/integrative-medicine/herbs/bioresonance-therapy

Schöni, Martin H., Wilfried H. Nikolaizik, and Franziska Schöni-Affolter. „Efficacy trial of bioresonance in children with atopic dermatitis.” International archives of allergy and immunology (1997).

Wolański, L., A. Stanisławek, and H. Kachaniuk. „Knowledge of the term and methods of alternative medicine in the example of the patients of one bioresonance practice.” (2007).

Wüthrich, B. „Unproven techniques in allergy diagnosis.” J. Investig. Allergol. Clin. Immunol. (2005).

 

Najnowsze wpisy

`

88 komentarzy do “Biorezonans to nieskuteczna metoda pseudomedyczna

  1. mam kilka osób w najbliższej rodzinie, która próbowała "wyleczyć się" z palenia. Było to jakieś 10 lat temu. Mają się świetnie, palą do dziś.

    1. Przestać palić trzeba przede wszystkim chcieć… Jeśli ktoś nie chce przestać to tabletki też nie pomogą… znam przypadek, że ktoś kto przy chęci zapalenia papierosa wypijał zamiast tego szklankę wody i palić przestał. Ale ten ktoś chciał rzucić. Osobiście choruję na boreliozę i żaden antybiotyk nie zadziałał, tylko biorezonans pomaga i bzdurą to jest cały ten artykuł. Pozdro

    2. Dzięki zastosowaniu biorezonansu nie palę równo 20 lat, wypalałam dziennie półtorej paczki białych marlboro. Zaciągnął mnie na biorezonans szwagier, który wcześniej tą metodą rzucił palenie, na jakieś 12 lat. Ja zaciągnęłam tam brata, który ma staż niepalenia 19 lat. Potem w różnych latach zachęciłam dwoje znajomych, nieznanych sobie nawzajem cudzoziemców, i oboje nie palą.
      Ktoś, kto mówi, że to efekt placebo, obraża moją inteligencję, wartość mojego własnego doświadczenia, zmysł obserwacji. Ale jeśli nawet założyć, że ta pusta maszyna powoduje taki efekt, że po 20 kilku latach nałogowy palacz, który przepalił dobre auto, a papieroski prawie jadł, płaci 70 zł i rzuca to świństwo, to niech sobie będzie wyśmiana przez wszystkie autorytety świata. Różnica między mną, a kolegami palaczami, którzy przez 20 lat wyśmiewali tę metodę jest taka, że dzisiaj to ja nie palę.
      Skłoniłam niedawno do pójścia na biorezonans kolejną znaną mi osobę, lecz od pierwszego słowa nie wyczuwałam jej przekonania. Po papieros sięgnęła dobę po sesji bio. Z moich obserwacji wnoszę, że rzucają tą metodą faktycznie osoby chcące rzucić i palące bardzo dużo.
      Artykuł jest tendencyjny i mimo pozornej poprawności, podszyty drwiną z tej metody. Dla mnie – nic niewart.

  2. bzdury, moje dzieci z alergia na nikiel wyleczone,a lekarze przepisywali tylko sterydy i masci ,ktore absolutnie nie pomagaly…dalej wierzcie lekarzom,trakuja was jak mieso z ktorego moze byc zysk ze sprzedazy okreslonych lekow…..

    1. No i lekarze zachowali się tak jak powinni, z tej znikomej dawki informacji wnoszę że podawali kortykosteroidy czyli leki przeciwzapalne. Miały one łagodzić reakcję alergiczną, ale nie wyleczyć z alergii bo to nie ich rola. One jedynie mogą łagodzić objawy które występują w przypadku kontaktu z alergenem. Jedyną pewną metodą aby zapobiec wystąpieniu reakcji alergicznej jest wyeliminować alergenu z otoczenia i diety (nikiel występuje w niektórych produktach np. czarnej herbacie czy kakale które jednak dzieci lubią). Czasem zamiast leczyć objawowo lepiej poczytać o danej przypadłości i wyeliminować to co ja powoduje, przynajmniej pozwoli to uniknąć takich wypowiedzi które nic nie wnoszą.

    2. Po co maja dociekac? Oni sa oplacani za leczenie, a nie za zapobieganie. Tez jestem sceptycznie nastawiony do bicomu. Wiem tylko tyle ze mojej siostrze pomoglo, a moja Zona ma uczulenie na kurz i kroliki (sprawdzone niejednokrotnie), byly robione testy alergiczne wiele razy i tzw gowno wykazaly. nie interesuje mnie czy bicom to efekt placebo czy nie. Jak nie pomoze to trudno, a jak pomoze to super.

    3. "Miały one łagodzić reakcję alergiczną, ale nie wyleczyć z alergii bo to nie ich rola" – jak by powiedział dr Jaśkowski – to jest właśnie kwintesencja medycyny Rockefellerowskiej.

    4. Jaka jest przyczyna alergii, naprawdę oczekiwałabyś od lekarza żeby zbadał jaka jest przyczyna alergii? Czy Ty w ogóle wiesz na czym polega alergia? Nadwrażliwość może mieć SETKI przyczyn, z czego do części nawet nie jest się w stanie dotrzeć (np. wydarzenie z okresu niemowlęctwa, podczas kształtowania się ukł. immunologicznego). Myślicie że jesteście pępkiem świata, to wydajcie sobie kilkadziesiąt tysięcy na badania antygenów i wykluczanie wszystkich chorób które mogą powodować alergię po kolei. Nawet altmedowe sposoby nie LECZĄ alergii tylko wygłuszają odpowiedzi immunologiczne. Leczenie to głównie odczulanie i inne podobne metody, nie zawsze możliwe.

    5. Ja również wyleczyłam się z alergii, które były uciążliwe ale zdiagnozowane testami u lekarzy, chodziłam od lekarza do lekarza i żaden mi nie pomogl. W końcu trafiłam na biorezonans i się odczulilam bo alergie spędzały mi sen z powiek, nie dało się żyć i funkcjonować. Pozdrawiam

  3. Nie wierzę w biorezonans, nie mam zamiaru stosować, ale kiepsko wygląda gdy autor "naukowego" bloga piszący m.in. o błędach poznawczych przytacza "dowód anegdotyczny". Ciekawe ile jest tych osób po biorezonansie które autor zna a nadal palą ? Dwie czy pięćdziesiąt ? A chciały rzucić palenie, jak bardzo ? Dla mnie takie informacje obniżają wiarygodność autora i mogą wskazywać na jego uprzedzenia do tematu.

    1. W dowodzie anegdotycznym nie ma nic złego, jeśli podkreśli się, że to anegdota i nie próbuje na jej podstawie wyciągać wniosków na ogół ludzkości. A ja wnioski na ogół ludzkości wyprowadziłem tutaj z publikacji naukowych i z teorii naukowej, nie z tej anegdotki.

      1. Artykuł nic nie wart, bo prekursorem biorezonansu był Rife, nie byli ci panowie, których podałeś. Totalne bzdury piszesz, żeby ci wpłacać na patronite. Chcesz się wybić zainwestuj sam w swojego bloga, to kosztuje tylko czas, nie potrzeba pieniędzy. Pisz rzetelnie w temacie zamiast pisać bzdury.

    2. To co moim zdaniem jest złego w tym dowodzie anegdotycznym jest rozmycie merytorycznego wywodu i wrażenie, że autor może być osobiście uprzedzony do tematu. A jednocześnie nie wnosi nic dobrego. Oczywiście autor ma prawo do takiej formy bloga ale ja osobiście jestem zawiedziony bo czasem tu zaglądam szukając wiedzy ciekawej dla siebie. Pozdrawiam.

    3. Lukasz, popieram, bo lubie logike myslenia i kulture dyskusji. Chcialam cos podobnego napisac, ale mnie uprzedziles, dzieki. A swoja droga niektórym przydalo sie co nieco poczucia humoru. Kwerulanctwo jest wprawdzie powszechne, ale total uncool…

  4. Proszę . Niech ktoś usunie ostatni post który jest nic nie wnosząca reklamą pisaną google translatorem . Co do HIV są potwierdzone przypadki wyleczenia w przebiegu obecnych terapii antywirusowych . Obecnie gorzej zwykle rokuje WZW niż HIV .

    A co do odczulenia biorezonansem. Po pierwsze i najważniejsze. U dzieci układ odpornościowy "dojrzewa". Często jego reakcje są zbyt silne. Mam wielu znajomych w wieku dziecięcym z alergiami, astmą , zapaleniami skóry pochodzenia autoimmunologicznego. Zwykle z wiekiem alergie się uspokajają.

    A sam biorezonans :
    – nie ma jakichkolwiek podstaw fizycznych , naukowych itp
    -powstal na zasadzie maszynki sekciarskiej
    -ludzie na forum elektroda kilkukrotnie obśmiali to coś ( np konektory czy kable które nawet z EKG by nie zadziałały )
    – jedyne co może robić to urządzenie to mierzyc prąd , opór itp (coś jak pomiar składu ciała mięśnie tłuszcz woda na zasadzie oporu , wieku badanego , wzrostu oraz jakiejś statystyki aby pomiary można było przerzucić na wynik
    -mysle że "biorezonans" działa podobnie wprowadzamy płeć wiek i może jakieś dane z wywiadu. po przepusZxzeniu prądu i analizie masy ciała można stwierdzić poziom tłuszczu danej osoby a z niego wywnioskować ( oczywiście błędnie ) stan tarczycy , układu sercowo naczyniowego , wątroby itp a następnie dać namiar na drogie suplementy.
    Jeśli ktoś myśli że mąkę pudełko może wpłynąć na jakąś częstotliwość drgania komórek to jest w błędzie . Rezonans magnetyczny który potrafi wpływać na atomy wodoru i bawić się ich spinem to drogie urządzenie od dużego pudła po ogromny pierścień elektromagnes chłodzony helem .

    Znam dwa przypadki . Osoby regularnie uczęszczające na biorezonans i zażywające suplementy " przez niego zapisane " i u tych dwóch osób 2x rak .
    Czy można anegdotycznie przyjąć, iż biorezonans + szemrana terapia przyczyniły się do powstania nowotworu ??

  5. Tzw biorezonans działa na zasadzie wykrywacza prawdy.
    Na ekranie pokazywane są różne obrazki, pacjent trzyma w rękach elektrody
    (zwróćcie uwagę że w przypadku badania małego dziecka ma ono siedzieć na kolanach rodzica trzymającego elektrody) – w ten sposób urządzenie wykrywa te choroby, o których wie/myśli że wie, pacjent.

  6. Nie wiem jak się ma biorezonas do metody dr. Volla, która to metoda w niemczech służy do wstepnej diagnozy a także do leczenia. ale moich trzech znajomych mających zdiagnozowaną boleriozę, dzięki moim namową skorzystali z takiego leczenia. przed leczeniem jedna z nich wręcz miała już problemy z chodzeniem a dzisiaj razem chodzimy na siłownię. Leczenia trwało 2 miesiace ale przynosło pozytywne skutki u wszystkich 3 osób. Nie ma co negowac róznych form leczenia tylko dlatego , że się ich nie rozumie. Współczesna medycyna nie jest nastawiona na wyleczenia ale na długotrwałe leczenia a zatem tylko i wyłącznie na zyski i tylko zyski. Choroby które kiedyś leczono teraz sa nieuleczalne. Moum zdaniem postęp w medycynie osiagnieto tylko w chirurgii i diagnostyce, reszta to masakra

    1. Twoi znajomi leczyli się metodą dr. Volla czy biorezonansem?

      Też poznałam osobę z wieloletnią boreliozą i nieskutecznym leczeniem antybiotykowym, która wyleczyła się biorezonansem ( ale nowszym typem maszyny który leci falami wybiórczo , BICOM )

      Może jednak nie każdy typ urządzenia jest tak samo skuteczny, poza tym kwestia też doświadczenia terapeuty ale ludzie się wyleczają i to jest najlepszy dowód i rekomendacja.

    2. "Moum zdaniem postęp w medycynie osiagnieto tylko w chirurgii i diagnostyce"

      Niestety ale tylko postęp techniczny, bo jeśli chodzi o wiedzę diagnostów i lekarzy ( którzy osłuchowo nawet już nie potrafią rozpoznać zapalenia płuc i zbytnio polegają na urządzeniach diagnostycznych ) a zwłaszcza ich moralność i etykę zawodową, to cofnęliśmy się w rozwoju, no chyba że ….zabijają ludzi celowo.

      Bo jak wytłumaczyć, że pacjent chodzi z zapaleniem płuc na które w końcu umiera mimo, że miał robione RTG i ktoś tam nic nie widział…. albo że lekarz chirurg onkolog, z tytułami naukowymi, wykładowca na uczelni, kierownik oddziału w szpitalu, dysponujący najnowocześniejszym sprzętem chirurgicznym ( cięcie na plasterki i od razu badanie wycinków ) zostawia komórki rakowe na granicy cięcia ( pewnie celowo by mieć powód jako wskazanie do radioterapii i znowu kasa dla szpitala ) …..

  7. Drogi Autorze bloga czy pofatygowałeś się osobiście na badanie Biorezonansem czy tylko znajomych wysyłasz? Powołujesz się na badania poczytnych i renomowanych naukowców które co jakiś czas robią badanie zaprzeczających sobie, jaja powodują podwyższenie cholesterolu a tera już nie, kawa tak samo raz niezdrowa a raz lekarstwo. Informuję że w Szwajcarii Biorezonans jest refundowany w Niemczech i Austrii zależy od posiadanego ubezpieczenia. Ja byłem z dwója swoich dzieci i efekt jest niesamowity w porównaniu do leków. Leczyłem dzieci od pasożytów u różnych lekarzy ( p. Ozimek występujący w telewizji jako ekspert od pasożytów) a efekt był nijaki przez okres leczenia 1,5 roku po Biorezonanie efekty już po 3tyg. Natomiast Biorezonans nie jest bez wad dla mnie główną wadą jest naciąganie wyników dla pieniędzy przez diagnostów. Wykonałem terapie dzieci u jednego specjalisty z natychmiastową poprawą (spanie, jedzenie i zachowanie ) bardzo się zainteresowałem tym bio… nawet z myślą o odtworzeniu własnego gabinetu widzą efekty na swojej rodzinie. Żeby zobaczyć jak pracują inni terapeuci wybrałem się z dziećmi na diagnozę i ku mojemu zaskoczeniu po leczeniu diagnoza była podobna jak przed leczeniu plus parę jeszcze innych patogenów. To zachwiało moją wiarą w bio.. ale przecież widzę naoczne efekty, na dzieci (2 i 4 lata ) nie działa placebo. Wróciłem do pierwszego terapeuty z prośbą o zbadanie dodatkowych patogenów które wykrył ten drugi, badanie zostało wykonane z wynikiem negatywnym czyli brak. Podsumowują według mnie Bio… dział, niestety jest wykorzystywany nie tylko do leczenia ale też do zarabiania w sposób nie koniecznie etyczny. Dzisiejszy świat jest zakłamany i fałszywy ja też mogę pisać prawdę lub fałsz kto to zweryfikuję. Powodzenia dla tych którzy szukają pomocy

    1. Biorezonans dziala. Kazdy kto siedzi w tym temacie dluzej widzi martwe pasozyty usuniete przez okreslone czestotliwisci. Po 4 latach wiem, ze dziala. Usuwa bakterie, pasozyty i grzyby. Jestem na etapie wirusow. O nich bede mogla sie wypowiedziec jak je usunę i objawy znikna. A to czy dziala czy nie. Przeciez mamy setki zdjec tego co wydalamy w toalecie. A inni niech sobie zyja z wlosoglowkami, przywrami, tasiemcami, glistami, paciorkowcami, gronkowcami czy z chlamydia. Im wiecej się tych patogenow usunie z organizmu tym lepiej czlowiek sie czuje. Energia jest do poznych godzin wieczornych. Brak zmeczenia zupelny. Brak stanow zapalnych.Bole mijaja. Trawienie i wyproznienie sie poprawia. To nie placebo. To ciezka praca przywrocenia homeostazy. To lewatywy, irygacje, czyszczenie zatok, limfy, nerek. Jesli ktos nie stosowal tej techniki niech sie po prostu nie wypowiada bo jest to jego porazka. A juz na pewno niech bloga nie pisze bo sie osmiesza. BIOREZONANS DZIALA. POLECAM KSIAZKE BIOREZONANS DR RASTOCNY. NIEMIECKI LEKARZ NAPISAL JA PO 17 LATACH UZYWANIA BIOREZONANSU.

    2. dzien dobry rozumiem ze korzystałas i sa to twoje wnioski .bo ja chciałabym zkorzystac ale nie wiem gdzie sie udac jest to dla mnie mega wazne bo mam mase przypadłosci a lekarze nic nie widza .prosze o jakies namiary na kogos kompetentnego

    3. Jeśli ktoś jest niedowiarkiem niech zrobi sobie badania laboratoryjne potwierdzające np. boreliozę, potem podejmie się leczenia biorezonansem, a po wyleczeniu zrobi ponownie badanie. Wtedy się przekona. Oczywiście polecam kliniki specjalistyczne, nie osoby, które kupiły urządzenie i leczą w domu nie mając wiedzy o chorobach.

    4. "Wróciłem do pierwszego terapeuty z prośbą o zbadanie dodatkowych patogenów które wykrył ten drugi, badanie zostało wykonane z wynikiem negatywnym czyli brak. Podsumowują według mnie Bio… dział, niestety jest wykorzystywany nie tylko do leczenia ale też do zarabiania w sposób nie koniecznie etyczny. Dzisiejszy świat jest zakłamany i fałszywy ja też mogę pisać prawdę lub fałsz kto to zweryfikuję. Powodzenia dla tych którzy szukają pomocy"

      To, że jeden aparat wykrył więcej patogenów, a inny mniej to zależy od aparatu. Nie każdy jest czuły i wykrywa wszystko. Są aparaty za 6 tysięcy, są i za 100 tys. Osobiście polecam Bicom.

  8. Nie wiem ile w tym prawdy, ale w przypadku mojego dziecka pomogło. Bylam u dwóch lekarzy puerwszego kontaktu, ktorzy mieli dwie różne opinie na temat wysypki. Po skierowaniu do dermatologa, jego opinia roznila sie id deoch poprzednich i zdiagnozowal AZS, poszlam prywatnie i tam okazalo sie ze jest wiosna i wszystko pyli ( 150 zlotych- 5 minut wizyty). Trafilam na leczenie do takiego gabinetu. Wyszly grzyby i pasożyty. Dodatkowo testy na jedzenie. Po 3 tygodniach bez uzycia masci wszystko zeszlo. Po masciach przepisanych przez lekarzy bylo gorzej i wiecej. Teraz mamy znowu wysypke i aaden z lekarzy w dalszym ciagu nie może nam pomoc bo maja rozne diagnozy. Wiec widocznie biorezonabs nie jest taki zly jak o nim pisza.

    1. czy ośmieszanie i dyskredytowanie to obecnie argumenty stosowane w nauce? Bardzo to obecnie powszechne. A może jednak zrobić porządne statystyki i wtedy wyciągać wnioski? Dodam, że do tego typu gabinetów udają się zwykle osoby, którym medycyna konwencjonalna NIE pomogła. Ludzie w takiej sytuacji szukają różnych rozwiązań. Nie mają klapek na oczach i pychy jako dominującej cechy osobowości. Punkt widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia. Taka Teoria względności w życiu społecznym.

  9. zgadza sie lekrze leczą objawy – nie szukaja przyczyn ,nawet nie lecza tylko na jakis czas zaleczą.
    Ja skorzystałam z biorezonansu i musze powiedziec ,że w kilka minut potwierdzono mi moje dolegliwosci na ktore sie juz długo leczę ,i straciłam sporo czasu,pieniędzy żeby dowiedziec sie co mi jest.A tu bez zadnego wywiadu tylko poprzez krótkie badanie potwierdzono mi to ,co diagnozowano kilka lat.Mało tego po kilku wizytach dolegliwości mineły.Profilakycznie raz na 1,5 roku odwiedzam gabinet biorezonansu bo widze efekty.

  10. Hm też byłem sceptyczny co do biorezonansu pojechałem na diagnostykę i wyszła borelioza, o której wiedziałem diagnosta nic nie wiedział

  11. Ja też byłem na tym 60 minut siedziałem żeby pani doktor zdiagnozowała co mi jest i po godzinie nic się nie dowiedziałem zapisała mi jakieś witaminy i tyle strata czasu i pieniędzy jutro jadę do normalnego lekarza

  12. Cóż wypowiem się i ja. Biorezonans nie stanowi żadnej diagnostyki jesli chodzi o medycynę. W Polsce nie uznawany itp itd a juz 600 km dalej bo w Niemczech stanowi on podloze do diagnostyki. Osobiscie Uwazam ze mozna wykryc choroby ale dotyczace ukladów np ukladu nerwowego czy krwionosnego. Znam osoby ktore to robią nie biorą oplat i sa etyczne biorezonans sprawdzil sie w blisko 8/10 badanych. Polecam

  13. Panie Łukaszu – stosowanie anegdoty w tym kontekście jest jak najbardziej błędem poznawczym. Palenie, alkoholizm itp. to są zaburzenia psychiczne, a nie fizyczne. Zatem biorezonans może jedynie poradzić sobie ze skutkami np. głodu nikotynowego – nie z samym nałogiem. Może wspomóc w oczyszczaniu organizmu, ale problem leży zupełnie gdzie indziej.

    Mam koleżankę, która miała ciężką astmę – wyleczona biorezonansem. Jestem świadkiem co najmniej kilku wyleczeń i twierdzę, że biorezonans działa. Na co należy jednak zwrócić szczególną uwagę to miejsce do którego się człowiek na leczenie udaje. Warto np. wybierać placówkę, która prowadzi szkolenia i sympozja dla innych placówek.

  14. Jeśli chodzi o biorezonans to znam co najmniej dwie osoby które na czymś takim były i twierdzą że zostały wyleczone, problem polega na tym że to urządzenie wykryło u nich coś czego lekarze nie wykryli i magicznie ich z tego wyleczyło, oczywiście każda wizyta odpowiednio kosztowała no i nie dało się wszystkiego zrobić w czasie jednej wizyty, no i teraz czują się o wile lepiej :), kolejną ciekawostka było to że w obu przypadkach wykryte problemy były bardzo podobne, jakiś dziwny zbieg okoliczności.

  15. Myślę że to osobista sprawa kto korzysta z biorezonansu.Nie wierzysz że działa-nie korzystaj.Mi pomógł w rzuceniu palenia i zdiagnozowaniu alergii które potwierdziłem konwencjonalnymi metodami.A do tego jak on działa jest masa artykułów o tym.

  16. Wypowiem się i ja. "Bilet" na rzucenie palenia z bio wykupiłam na Gruponie. Będąc w gabinecie śmiałam się prosto w oczy Pani, która podała mi te pałeczki. Paliłam 1,5 paczki dziennie. Dziś – nie palę już 8 miesięcy. Możecie się śmiać i zaprzeczać- ale 50 zł za "zabieg" zwrócił mi się już wielokrotnie. A poszłam tam myśląc, że to naprawdę nie działa. Trzeba uważać na miejsce, i myśleć, by nie zostać naciagnietym, tak jak piszą wyżej. – Zaraz po zabiegu papierosy mi zaczęły smierdziec. Zaczelam czuc zapachy i smaki. Tydzien po zabiegu ugielam sie pod presja w pracy i zapalilam cieniasa. Jeden buch i tak zle sie poczulam (bol glowy, zbieranie sie na wymioty), ze wiecej papierosa do ust nie wzielam…

    1. To się nazywa koincydencją. Inny czynnik, który wpłynął na rzucenie palenia zbiegł się z czasem z zabiegiem biorezonansu.

  17. Czy aparat Mora to to samo co Zapper? Wie ktoś? Bo Zapper raz kupujesz za około 100 zł (z książką) i masz na zawsze do domowego użytku.

    1. Aparaty za grosze można sobie w buty wsadzić, szkoda pieniędzy. Wykrywają za mało patogenów, a patogeny to nie wszystko. Jest jeszcze temat toksyn, alergii, zakwaszenia organizmu, niedobór witamin, poziom stresu i promieniowania rtg. Ja miałem nawet skanowanie wykrywające nowotwory w narządach. Lepiej zapisać się na terapie z dobrym sprzętem niż kupować g#wno.

    2. Pada magiczne hasło "zakwaszenie organizmu" i już wiadomo, że kompletnie nie masz pojęcia o czym pierdolisz

  18. A mi pomogl a leczylem sie wiele lat konwencjonalnie u kilku lekarzy i w końcu zdesperowany poszedlem na bicom .nie wierzylem w to wcale ale jak wspomnialem bylem zdesperowany i zaden lekarz nie umial mi pomóc a bicom m ie wyleczyl. Potem wozilem na zabiegi bicom moje dzieci bo mialy alergie i taz pomoglo do dzisiaj a minelo 20lat nie mają zadnych alergii.polecam bo mi pomogło.

  19. Są różne biorenozansy i różni ludzie to badanie wykonuja.mysle że ten bicom optima jest lepszy nowoczesny i niemiecki

  20. No hejty zawsze się znajdą.Jak ktoś wyżej ładnie napisał – nie wierzysz – nie korzystaj. Każdy z nas ma swoją drogę do radzenia sobie z problemami zdrowotnymi i tego się trzymajmy. Ja całe dzieciństwo jadłam antybiotyki, mam (miałam) masę przewlekłych chorób, jestem totalnie głucha. Mama prowadzała mnie po "znachorach" i bicomach, ale niewiele pomagało, nie ten czas był. Poszłam sama z własnej woli 5 lat temu, spotykałam różne osoby obsługujące maszyny i tak samo poznawałam rodzaje maszyn. Od 3 lat chodzę do jednego gabinetu, który za 100zł daje godzinę holistycznej konsultacji. I dopiero teraz mogę powiedzieć, że metodami prób i błędów z OBU stron stanęłam w końcu na zdrowych nogach.Biorezonans wykrył mi z miejsca niedoczynność tarczycy – ani myślałam brać leki, bo wykrył również braki rzeczy odpowiedzialnych za tarczycę. Wystarcza ciągła suplementacja, słuchanie ciała i tarczyca jest w normie. Nie jestem aż tak głupia – leczenie na wirusa HCV wzięłam konwencjonalne, z kliniki, bo szybciej i powiedzmy, że "wierzę". Dzięki Pani za maszyną i jej wiedzy wyszłam z dołującego weganizmu i postawiłam na domieszkę polskiej kuchni z Tradycyjną Medycyną Chińską. Suple (jod, wodorosty, B12) jem kiedy ciało potrzebuje. Nie jem laktozy, piekę sama chleb. Nie wierzę w "wiarę", bo wiara nie istnieje. Nie namawiam nikogo z rodziny do korzystania z biorezonansu, widzę i "czuję", ze to nie ich sposób ani droga do wyzdrowienia. Jak ktoś chce i gotowy to daję adres holistycznego gabinetu, wola ręka. Bez hejtów a więcej szacunku. Biorezonans działa tylko wtedy jeśli jesteś na niego gotowy, tak samo jak jesteś gotowa na sukces i szczęście. A nie jesteś, bo się boisz i blokujesz chęć na zmiany. To jest w porządku i tak. Pozdrawiam 🙂

    1. Mogę zapytać, dlaczego to był "dołujący weganizm"? I dlaczego trzeba było z niego aż "wychodzić" – niczym z uzależnienia? Przecież i wegańskie potrawy mogą być smaczne, kolorowe i pożywne; do tego dodałabym pozytywne emocje mające swoje źródło w wymiarze etycznym tej "diety". Czy Pani ówczesny nastrój nie był związany z ogólną kondycją organizmu (czy raczej jej brakiem)? Co do antybiotyków w dzieciństwie – może jest Pani z mojego pokolenia, kiedy to lekarze przepisywali je na wszystko niemal. Miałam szczęście: akurat moja lekarka rodzinna wiedziała, do leczenia których chorób one służą i przyjęłam je w dzieciństwie chyba tylko raz (nie byłam tzw. chorowitym dzieckiem, za to mój brat już tak). Z rezonansu nie korzystałam nigdy, więc nie opiszę osobistych doświadczeń z nim związanych. Zazwyczaj słucham tego, co nauka ma do powiedzenia na dany temat. 🙂

  21. Prowadzenie bloga, mającego być rzetelnym wymagałoby od prowadzącego odrobinę zaangażowania intelektualnego wychodzącego poza analizę treści polskojęzycznej Wikipedii.
    Badania kliniczne z wykorzystaniem biorezonansu są przeprowadzane w Rosji (tam biorezonans jest dopuszczony do wykorzystania medycznego przez ministra zdrowia od wielu lat, ale jako uzupełnienie leczenia farmakologicznego, ponadto w wykorzystaniu tylko przez osoby o wykształceniu medycznym).
    Poniżej linki (abstrakt-ang, całość-ros.) do publikacji wyników badań wykorzystania biorezonansu przy leczeniu:
    cukrzycy t.2
    https://kazanmedjournal.ru/kazanmedj/article/view/6478

    "Aim. To evaluate the effectiveness of bioresonance therapy use in complex treatment of patients with diabetes mellitus type 2.

    Methods. The treatment scheme including bioresonance therapy is offered for patients with diabetes mellitus type 2. All 413 patients were assigned to 3 comparable groups: the study group included 198 patients, control group – 72 patients, placebo group – 143 patients. Duration of diabetes in the study group was 5.47±0.37 years, in control group – 4.03±0.46 years, in placebo group – 4.97±0.39 years. All patients were treated according to the traditional scheme of treatment of type 2 diabetes. The study group in addition to pharmacotherapy received bioresonance therapy. Control group received only drug treatment and placebo group received drug therapy and bioresonance simulation procedures. All patients were checked for glycated hemoglobin, fasting plasma glucose, blood glucose 2 hours after a meal, urine glucose, and body mass index on admission and 3 months after treatment.

    Results. Results of glycated hemoglobin, fasting plasma glucose, blood glucose 2 hours after a meal, urine glucose, and body mass index revealed that initially studied parameters in all three groups were high. After the bioresonance therapy in complex treatment of patients with diabetes type 2 in the study group all studied parameters were statistically significantly lower compared to control and placebo groups.

    Conclusion. The obtained results indicate the effectiveness of bioresonance therapy use in complex treatment of patients with diabetes mellitus type 2.'

    nadczynność tarczycy
    https://kazanmedjournal.ru/kazanmedj/article/view/5601

    "Aim. To evaluate the effectiveness of using bioresonance therapy in the treatment of patients with hypothyroidism.

    Conclusion. The obtained results give the evidence of the effectiveness of using bioresonance therapy in combined treatment of patients with hypothyroidism and in achieving stable remission of hypothyroidism."

  22. "W USA w roku 2002 toczyła się sprawa przeciwko terapeucie od biorezonansu, który ją przegrał i musiał zapłacić ponad 200 tysięcy dolarów"

    czy autor tego bloga przestudiował też to?
    https://diagnozujmy.pl/wyrok-sadu-biorezonans/

    poniżej również PRAWDZIWE badania:

    https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30499486

    https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16582548

    https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28031951

    https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25231565

    pozdrawiam i życzę mniejszej krytyki a większej otwartości

  23. Witam. Z tego co wiem, początek biorezonansu wiąże się że znakomitymi wynikami leczenia u chorych nowotworowych w takim stadium gdzie medycyna nie m8ała im nic do zaproponowania. Grupa została dobrana przez zespół lekarski. Nic takiego nie znalazłam w Pana artykule A są to podwaliny tej metody. Wnioskuje z tego iż nie zgłebił Pan tego tematu, a czytelnikom przedstawił jedynie własne opinie na podstawie zasłyszanych obiegowych pseudo teorii. Przykro mi, Pana wypowiedź ma niewiele wspólnego z prawdą. Pozdrawiam i życzę większego szacunku dla czytelników.

  24. bylem na antynikotynowym. z czystej ciekawosci. okazalo sie ze po 15 latach przestalem palic. ktos powie ze placebo. wiec poszedlem ponownie. byla promocja na testy alergiczne. nie mowilem na co jestem uczulony, gdy podlaczono mnie do tej maszyny, okazalo sie ze wykryla uczulenie na dokladnie te substancje na ktore od lat mam uczulenie. mozna podchodzic sceptycznie do zagadnienia tej metody. ale jak ktos juz powiedzial. jesli nie działa to nie dziala, jesli dziala to super. w moim przypadku zadziałało. nie pale, odczulilem sie po 3 wizytach na siersc kota. wczesniej przez 3 lata co tydzien jezdzilem do nfz na odczulanie, ktore nic nie dalo.

    wg mnie metoda dziala. i nie ma nic wspolnego z placebo. bo jak inaczej wyjasnic ze urzadzenie najpierw wykrylo na bylem od zawsze uczulony, i co najlepsze – odczuliło mnie w ciagu kilku wizyt.

  25. Trudno jest uwierzyć w to co nasz mózg nie pojmuje….
    Autor artykułu -ŻENADA!
    Też byłem sceptyczny na początku ale w ten sposób się nie wypowiadałem o czymś o czym nie mam zielonego pojęcia.
    Moja żona uczulona na cebule od urodzenia (wysypka albo wymioty po spożyciu)po zabiegu zajada się nią.
    Po tym jak żona pozbyła się alergii byłem już mniej sceptyczny i zdecydowaliśmy się na rzucenie palenia. Nie palimy oboje po 1.5 roku.
    Chciałbym również wspomnieć że 10min test na biorezonansie zdjagnozował schorzenie, którego wykrycie lekarzom zajęło kilka miesięcy i to dopiero po prywatnej wizycie
    I

  26. Mam biorezonans, wszystkie badania zostały potwierdzone klinicznie. Sam w sobie nie leczy, może wspomóc walkę, ale nie wyleczy. Pozwala natomiast określić w którą stronę się diagnozować. Sam sprowadziłem to urządzenie i dzięki niemu udało się wyleczyć rodziców. Jeśli ktoś ma wiedzę na temat funkcjonowania organizmu bez problemu znajdzie przyczynę dolegliwości, a nie będzie leczył skutków. Całą swoją rodzinę wyleczyłem ziołami z pasożytów i innych chorób. Powtarzam biorezonans służy bardziej do diagnozy, ja leczyłem się ziołami i wspomagałem zapperem kupionym w Polsce od Polskiego naukowca. Wyleczyłem przywrę psa, owsiki, lamblie, glisty ludzkie itd. Zapper też sam w sobie nie poradzi sobie ze wszystkim bez ziół. Ale razem z nimi szybko stawia na nogi np. przy grypie. 1-2 dni. Autor nie ma pojęcia, ale pisze.

    1. Autor zdecydowanie nie ma pojecia.
      Natomiast biorezonans sam w sobie rowniez leczy poprzez prywrocenie komunikacji miedzykomorkowej. Moze nie tyle leczy, co usuwa przeszkody by cialo samo sie wyleczylo.

  27. Według mnie dziala… Lekarze leczyli mnie na SM. BardZo źle się czułam W nocy nie miałam czucia w nogach.Nie potrafiłam w dzień funkcjonować. Okazało się że mam Bartonelle. I pełno przywr… Jak ktoś nie chcę wierzy to niech nie wierzy….

  28. Mozesz sie pocic zawistny pismaku i krytykowac cos, o czym nie masz pojecia, a zeby sie o tym przekonac wystarczy isc do gabinetu biotezonansu, gdzie maja doswiadczenie i mozna wyleczyc sie z dolegliwosci, przy ktorych big farma jest bezradna. Nie potrzeba tu tytulow doktorskich.
    Ja uporalem sie z kilkoma problemami zdrowotnymi, rodzina i znajomi rowniez.
    Nie pomoze na wszystko, ale na wiele rzeczy tak, a podczas jednej wizyty mozna naprawiac kilka organow.
    Problemy ukladu pokarmowego, wydalniczego, nerki, watroba itp.
    Jesli ktos to czyta, to niech temu posmakowi nie wierzy, lecz sprobuje i sam sie przekona.

  29. Oczywoscie ze lakarze zachowywwali sie tak, jak powimni, a scislej tak, jak ich big farma na studiach wyuczyla, co by pacjentow przybywalo.

  30. Co ja mogę powiedzieć. Nie wierzę.
    Ale autosugestia moze pomoc.
    Moi oboje rodzice poszli na to i jednego dnia po chyba 20 latach przestali. Ciach. Od tej pory minęło że 20 lat. Nigdy nie zapalili.Dziwne ale tam było…

  31. Leczę konwencjonalnie dzieci, a raczej „leczę” na alergię od wielu lat (córka 12 lat, od urodzenia, syn 9 lat od 5 lat). Leczenie polegało na podawaniu leków przeciwhistaminowych i sterydów, a w przypadku syna odczulaniu przeciwko pułkom brzozy. Efekt: u syna pojawiła się alergia dodatkowa na trawy i roztocza. U córki rozwinęły się liczne polialergie i trwa tzw. marsz alergiczny, który zaatakował układ nerwowy. Córka ma objawy zespołu Aspergera i ADHD. Gdyby nie to, ze na Aspergera nie można „zachorować” w wieku 12 lat… Sami wnioski wyciągnijcie. Acha leczenie kosztuje nas mnóstwo czasu, wizyt u wielu innych specjalistów typu gastroenterolog neurolog psycholog psychiatra… Za samą terapię córki zapłaciłam 2 tys. Zł…
    Zdeterminowana i widząc że konwencjonalne „leczenie” nie zatrzymało alergii ani nie zahamowało tak groźnego marszu alergicznego i obserwując że łzami w oczach neurologiczne pogorszenie córki… Trafiłam do specjalisty (prywatnie), który na podstawie twardych badań z krwi i moczu a także dodatkowo wyników przeprowadzonej przez siebie diagnostyki biorezonansem, opracował żywienie córki.
    Po 3 tyg. córka przestała mieć wysypki. Wyciszyła się neurologic,nie, nie miała.ani jednego napadu niekontrolowanej złości. Specjalista w perspektywie będzie leczył poza żywieniem, biorezonansem. Obiecuje nam całkowite wyciszenie alergii, wyleczenie z nietolerancji pokarmowych i za dwa lata bedzie można córkę odczulac już konwencjonalnie przeciwko tym pylkowicom, które jej zostaną. Nikt wcześniej nie dal nam nawet cienia takiej nadziei. Dlatego zastosuje też biorezonans, bo ufam jedynemu specjaliście, który jak dotąd wytłumaczył mi co się dzieje w organizmie d,ieci. Napiszę tu, jeśli nie zapomnę, o efektach. Jak widzicie państwo. Nie sam biorezonans, ale twarda diagnoza i leczenie komplementFne: żywienie i biorezonans mają pomóc dzieciom. Szukajcie ratunku jeżeli macie groźne dolegliwości. Nie czytajcie artykułów które jK ten w czambuł otępia urządzenie które jest refundowane jako metoda diagnostyczna u naszych zachodnich sąsiadów. Nie dajcie się też nabrać oszustom, jeśli Wam zalecają wyłącznie biorezonans bez wcześniejszej diagnozy . Zdrowy rozsądek zalecam. Nie uprzedzenia ani zachłyśnięcia.

  32. To ja opisze swoj przypadek.Mialem alergir lalo sie z nosa przy sloncu najgorzej,drapanie w gardle ,kichanie.Totalna porazka.Poszedlem na bicom i wykrylo mi 21 alergenow.Odczulilem sie na jedne(nie pamietam jaki ale to bylo chyba zwiazane w tym okresie pylenia czegos w tym czasie gdy sie zglosilem).Do tej pory mam spokoj.Ja trzymalem dwie kule i powiedziano zeby ich nie zlaczac.Zdaje sie ze byla jakas plytka ale to tak dawno ze juz nie pamietam.Zeby nie sklamac to bylo jakos w 1997/98 o ile dobrze pamietam.

  33. Artykuł pisany od poczatku- widać z jakim nastawieniem. Nie jest obiektywny ten artykuł. To tak jakby muzułmanin miał pisać o chrześcijaństwie coś pozytywnego.
    Miałam nadzieję, na jakieś rzetelne informacje, a nie stek uprzedzeń autora. O

  34. Setki wyleczonych osób z alergii, diagnostyka Biorezonansem pokazuje to czego badania kliniczne nie są w stanie stwierdzić.
    Przykro czyta się Artykuły takie jak ten
    Osobiście pracuje na Biorezonansie, uczę się od Lekarzy, którzy polecają taką metodę leczenia, gdyby Biorezonans nie działał już dawno zamknelabym swój Gabinet.
    Wielokrotnie wykonywane były badania przed i po leczeniu Biorezonansem i Szanowny Autorze cud 🙂 była poprawa stanu zdrowia.
    Oczywiście zawsze znajdzie się nierzetelna osoba, ale to jak wszędzie.
    Życzę dużo zdrowia.

  35. Artykuł, jak i cała chora służba zdrowia sponsorowany przez firmy farmaceutyczne. Ja przez 25 lat byłem alergikiem i byłem zależny od farmakologii (zyrtec, zyx, flonidan, loratadyna, i inne świństwa). Od 5 lat, odkąd trafiłem do gabinetu z biorezonansem jestem wolny od farmakologii. Takie artykuły są po to by napędzać kasę firmom farmaceutycznym, jak się stwierdzi alergię u dziecka to takie firmy doją klienta przez 50-70 lat i nie mają interesu nikogo wyleczyć, to jest biznes…

  36. Nikt nie podaje nazw gabinetów, rodzaju leczenia. Przypuszczam, że każdy kto pisze te komentarze wychwalające leczenie tfu biorezonansem ( Ło Matko i Córko), sam na tym trzepie kasiorę. Cena badania jest dość wysoka, sam byłem jako młody chłopak, szukając oparcia w alternatywnej metodzie diagnostyki, kiedy lekarze rozkładali ręce.
    Pomogło mi uszczuplać portfel o kolejne setki złotych i po tym wszystkim ( plus homeopatia) zostałem bez grosza przy tyłku i z nierozwiązanym problemem.

    A zapyta ktoś, co zrobiłem, że dziś już się nie męczę? Znalazłem pasję, aby mój mózg nie żył tylko stresem. Najpierw objawy skórne zniknęły o 50%, a do 100% kiedy wyeliminowałem mleko.
    Gabinety w Sosnowcu i Tychach. Każdy kto chce, to znajdzie. Żaden z nich już nie funkcjonuje, odkąd współpracujący z nimi lekarze homeopaci zmarli. Skończyło się obracanie kasą na ludzkiej naiwności.
    Pisze to ten, który musiał się przeprosić z lekarzami z wykształcenia, nie posiadający zabawek made in Germany do biodiagnostyki i biooszustwa. Zdrów.

  37. Byłam na jednym zabiegu ,śmiałam ze żadne czary mary nie pomogą mi rzucić palenia ,niewiem co i jak to działa ale nie pale juz 7 miesięcy (20 lat trwał mój nałóg ),pozdrawiam

    1. Paliłem 22 lata 20-30 papierosów dziennie, a po 60 minutowym zabiegu papierosy zaczęły być obrzydliwe i nie zapaliłem już więcej. Objawy odstawienia były, ale po tygodniu się zbyły. Niechęć do palenia przyszła natychmiast. Za 250 pln jestem wolny od paskudnych fajek. Inne metody nie zadziałały, próbowałem tabletek, terapii zastępczych, tabletek-placebo, metod ziołowych a dopiero biorezonans pomógł. Pomocną dłoń wyciągnął Pan Kamil z Krakowskiego gabinetu i jestem mu wdzięczny za pomoc. Od 2 miesięcy wolny i szczęśliwy.

  38. witam mam boreliozę od 2021 r stosowałem już parę antybiotyków teraz od 18.02.2023 próbuję terapi biorezonansem ma trwać 3 miesiące do 18 kwietnia codziennie jedną godzinę jak dobiegnie końca napisze czy działa przed terapią zrobiłem badani i po też zrobię pozdrawiam

  39. Mam chorobe autoimmunologicnze, dodatkowo nie mogę zajść w ciążę… i niestety bardzo dobrze rozumiem osoby, które mają już dośc lekarzy i próbuja innych metod 🙁 z resztą biorezonans też mi polecano kiedy morfologia leciała ostro w dół i nikt nie wiedział dlaczego. poczytałam trochę i stwierdziłam, że poszukam kompetentego lekarza… chyba w końcu się udało choć musze odczekać kilka mcy żeby sprawdzić skutecznośc leczenia. Lekarze, nawet ci do których chodzimy prywatnie za gubą kasę) badają bardzo pobieżnie, mają swoje schematy, w ktore jak się wpasujesz to dobrze a jak nie to masz problem. Pamiętam dobrze kiedy pytałam „zaufanego” lekarza czy są inne leki na obniżenie prolatyny bo po tym co mi dał wymiotuję… twierdził że nie ma (teraz biorę taki, po ktorym nie mam skutków ubocznych – ale pół roku mdłości mialam w grartisie…) albo innego pana, który twierdził że 4-kronty wzrost transaminaz to normalne bo „na pewno biorę tabletki” (nie bralam), tu na szczęści bylam uparta i wymusiłam test na HCV. Leczenie niepłodności to temat na długie wypracowanie – oddanie tego cąłkowicie w ręce prywatnego biznesu jest stanowczo nie w interesie pacjentów. Naprawdę – nie ma się co dziwić, że ludzie szukają „szczęścia” gdzie indziej niż w tradycyjnej medycynie 🙁

  40. Autor tego arykułu jest ignorantem. Jest w stanie zdewaluować każdą terapię za określoną kasę. Ja korzystam z BICOMA od wielu lat i dziwnym zbiegiem okoliczności (zapewne placebo) mam więcej sił witalnych w wieku 65lat niż jak miałem 30lat, – ale to oczywiści nie jest naukowo przebadane, co mnie zupełnie nie interesuje. Terapie medyczne są super przebadane i są 4 przyczyną śmiertelności w skali globalnej – prosze włączyć myślenie i wyłączyć wszystkie media systemowe a zdrowie samo wróci.

      1. Ciekawe ile hajsu zgasiles za napisanie tego. Życzę Ci powodzenia na trasie. Idź się zaszczep najlepiej poczwornie a w przyszłości weź chemie i całą resztę tego badziewia. Jak wykitujesz lepiej żeby Cię na koniec spalili bo robaki Cię nie zjedzą.

  41. Z tego wniosek,ze Austriacy,Szwajcarzy,to kretyni,bo u nich nie dosc ,ze biorezonans jest w szpitalach,to jest tez refundowany.A tu artykul o tym,ze:biorezonans jest skuteczny. W Niemczech po 5 latach w sadzie wygrano sprawe. ktociewyleczy.pl/wiedza/leczenie/terapie-naturalne/5890-wyrok-sadu-biorezonans-jest-skuteczny

  42. Artykuł strasznie tendencyjny, w ogóle nie merytoryczny, manipulujący na ile się da. Nie ma tu nic związanego z 'prawdą’ a jedynie z opinią autora.
    Autor zarzuca innym spieniężanie swoich wyników badań a sam próbuje spieniężyć swój artykuł wyciągając łapkę na patronite. Hipokryzja.

  43. Artykuł ewidentnie sponsorowany przez firmy farmaceutyczne . Biorezonans jest refundowany przez odpowiednik naszego NFZ w Niemczech austrii oraz Szwajcarii . Wynalazcy otrzymali za to nagrodę Nobla. Metoda ta działa na wirusy bakterie i grzyby i za każdą moja choroby wywołana przez te czynniki metoda.ta dala rade w ciągu paru dni bez używania jakichkolwiek leków. Załączam link do innych opini które potwierdzają to co.napisalem

  44. Bzdury. Nie od dzis wiadomo, ze wyleczony pacjent to stracony klient… Nic dziwnego dlaczego proponujesz zakup lekarstw zamiast skorzystanie z biorezonansu.

    Skorzystalam z niego 15 lat temu jako nastolatka. Przez przypadek, nieswiadoma co to jest. Ot, moj partner mial mame lekarke, ktora posiadala ten sprzet. W jeden dzien zostalam wyleczona z anginy ropnej.

    Zawsze bylam zachwycona tym sprzetem i opowiadalam o nim ludziom, ale nigdy nie wiedzialam co to jest, az do dzisiaj.

    I ze swojego punktu widzenia moge powiedziec, ze warto sprobowac. Zdecydowanie nie zaszkodzi w przeciwienstwie do lekarstw, ktorych w dzisiejszych czasam spozywamy za duzo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *