Polski polityk, Janusz Korwin-Mikke, powiedział podczas 33. posiedzenia sejmu obecnej kadencji, że w Europie wszystkie gatunki są inwazyjne. Dodał, że jeżeli norka amerykańska jest „lepsza” od europejskiej, to „niech [ją] wypiera”. Za wypowiedź tę otrzymał nominację do Biologicznej Bzdury Roku 2021.
Janusz Korwin-Mikke i gatunek inwazyjny
Poseł Janusz Korwin-Mikke zauważył, że przyroda jest zmienna. Wynika z tego, że nie można sztywno patrzeć na zachodzące w niej zjawiska wyłącznie z dzisiejszej, ludzkiej perspektywy. Jednakże podczas swojej wypowiedzi nadużył pojęcia gatunku inwazyjnego.
Gatunek inwazyjny odnosi się do ekspansywnych organizmów obcych dla określonego ekosystemu. Dotyczy to gatunków sprowadzonych na dany teren przy udziale ludzkiej działalności. Na przykład w wodach balastowych statków, skrzyniach kolekcjonerów czy hodowców. Naturalnych przybyszów nie traktuje się jako gatunki inwazyjne, nawet jeśli są ekspansywne. Istotne jest jednak, że odległe migracje w warunkach naturalnych trwają zwykle przez wieki i tysiąclecia. Z pomocą człowieka cały proces może zajść nawet w kilka godzin.
Gatunki inwazyjne dobrze radzą sobie w nowym otoczeniu. Mają wysoką tolerancję na zastane w nim warunki środowiskowe. Mogą też czuć się dobrze dlatego, że nie napotykają drapieżników lub pasożytów, które czyhały na nie w ich pierwotnym siedlisku. Dzięki swej przewadze niejednokrotnie wypierają rodzime gatunki. Tak, jak wspomniana norka amerykańska zajęła miejsce łagodniejszej norki europejskiej. Gatunek amerykański jest też groźny dla innych małych ssaków oraz ptaków.
„Większość gatunków w Europie nie spełnia definicji ani gatunku inwazyjnego, ani obcego. Norka amerykańska, szop pracz, biedronka azjatycka, rdestowiec ostrokończysty i barszcz Sosnowskiego – to są przykłady gatunków inwazyjnych w Europie. Ich sprowadzenie nie skończyło się dobrze dla rodzimej przyrody, a czasem i dla człowieka” – ocenia zoolog, dr Mateusz Ciechanowski.
Biologiczna Bzdura Roku 2021
Plebiscyt na Biologiczną Bzdurę Roku polega na wyborze najbardziej niezgodnych z faktami wypowiedzi. Muszą one odnosić się do szeroko pojętych dziedzin przyrodniczych. Na koniec roku podaję oficjalne nominacje, a następnie otwieram głosowanie. W pierwszej połowie stycznia publikuję wyniki. Dla zwycięzcy przewidziana jest wirtualna statuetka Alternatywnej Zięby.
Biologiczna Bzdura Roku ma za zadanie popularyzowanie nauki oraz upowszechnienie pronaukowej narracji w dyskursie publicznym. Jej celem nie jest natomiast obrażanie, szydzenie ani wyśmiewanie osób nominowanych – do czego silnie zniechęcam.
Kiedy Żukowska i stwierdzenie że Biologiczny mężczyzna może urodzić dziecko ?
W marcu tego roku
Biologiczną bzdurą to jest podział procesów na „naturalne” i „nienaturalne” tak jakby człowiek był bytem spoza natury.
Ale nawet jest przyjąć, że są jakieś twarde przesłanki by człowieka wyłączyć z natury, to w dalszym ciągu mamy niejasne (a wg mnie uznaniowe, czyli nie naukowe) kryteria „naturalności” rozprzestrzeniania się gatunku. Czyli: ryba dopłynie do innej rzeki -> „rozprzestrzenianie się naturalne”, ikra przylepi się do nogi ptaka który ją przeniesie kilometry czy setki kilometrów -> jakie to rozprzestrzenianie, naturalne czy nie?
Pzdr., PB