Anna Maria Żukowska, posłanka na sejm bieżącej kadencji, powiedziała w wywiadzie dla TVP INFO, że biologiczni mężczyźni mogą czasem rodzić dzieci. Podkreśliła, że chodzi jej o „biologicznego mężczyznę”. Za wypowiedź tę otrzymała nominację do Biologicznej Bzdury Roku 2021.

 

Anna Maria Żukowska Biologiczna Bzdura Roku 2021

 

Anna Maria Żukowska i płeć 

Posłanka przekonywała, że zdarzają się biologiczni mężczyźni rodzący dzieci. Możliwe jest, że dziecko urodzi transpłciowy mężczyzna. Czyli biologiczna kobieta, identyfikująca się jako mężczyzna, który nie usunął narządów rozrodczych. Nie ma jednak szans, aby mógł to zrobić biologiczny mężczyzna. Nawet przy najbardziej zaawansowanych technikach inżynierii rozrodu jest to obecnie nierealne. Natomiast naturalnie-ewolucyjnie jest to całkiem niemożliwe.

 

Być może polityczka miała na myśli interpłciowe kobiety. Zdarzają się bowiem bardzo rzadkie zaburzenia rozwoju płciowego, nazywane potocznie interseksualizmem (interpłciowością). W tym przypadku kobiety mogą posiadać pewne biologiczne cechy męskie, a mężczyźni – żeńskie. Zjawisko to bywa też nazywane hermafrodytyzmem. U zwierząt innych niż ssaki może być on funkcjonalny. Jednak u ludzi wynika z chorobotwórczych mutacji, zaburzeń fizjologicznych, dysgenezji gonad.

 

„Istnieją zaburzenia rozwojowe, powodujące nieprawidłowe wykształcenie narządów rodnych. Na przykład zespół MRKH, zwany zespołem Mayera. Jednak pacjentki cierpiące na tę przypadłość nie są biologicznymi mężczyznami. Zwykle posiadają jajniki i czasami szczątkową pochwę i macicę” – komentuje genetyk, dr hab. i prof. UMK Marcin Woźniak. Zwraca też uwagę, że „z definicji nie ma fizycznej możliwości, by biologiczny mężczyzna zaszedł w ciążę, utrzymał ją, urodził dziecko”. I dodaje: „Możliwa jest co prawda sytuacja, że osoba identyfikująca się jako mężczyzna może urodzić. Ale taka osoba jest biologiczną kobietą. Nie można zatem mówić o biologicznych mężczyznach rodzących dzieci”.

 

 

Ściśle empirycznie płeć u ludzi to zjawisko składające się z rzeczywistej, potencjalnej lub zakończonej zdolności do produkcji męskich bądź żeńskich gamet, „obsługujących” je narządów (jąder, jajników, macicy, pochwy, penisa i innych) oraz molekularnej maszynerii doprowadzającej do ich powstania (systemu determinacji płci). Pozostałe cechy, takie jak budowa ciała, owłosienie, stężenie hormonów płciowych czy różnice w mózgu i zachowaniu, to dymorfizm płciowy.  Płci nie należy też mylić z gender, czyli z tożsamością płciową, płciowymi cechami psychologicznymi oraz społecznymi rolami płciowymi.

 

Biologiczna Bzdura Roku 2021

Biologiczna Bzdura Roku polega na wyłonieniu wypowiedzi zawierających faktograficznie fałszywe stwierdzenia na tematy dotyczące nauk przyrodniczych. Na koniec roku publikuję wszystkie nominowane wypowiedzi, następnie rozpoczynam głosowanie. W styczniu publikuję wyniki. Zwycięzca głosowania otrzyma symbolicznie wirtualną Alternatywną Ziębę.

 

Biologiczna Bzdura Roku ma za zadanie popularyzowanie nauki oraz upowszechnienie pronaukowej narracji w dyskursie publicznym. Jej celem nie jest natomiast obrażanie, szydzenie ani wyśmiewanie osób nominowanych – do czego silnie zniechęcam.

 

 

Najnowsze wpisy

`

15 komentarzy do “Anna Maria Żukowska – Biologiczna Bzdura Roku 2021

  1. Pani Anna Maria Żukowska w tej wypowiedzi zaraz sprecyzowała, że chodzi jej o płeć chromosomalną. Istnieją przypadki, kiedy osoba o chromosomach XY wykształca kobiecie ciało i rodzi dzieci. Chromosomy są częścią biologii 😉

    Dowód można znaleźć w tej pracy naukowej:

    Dumic, M., Lin-Su, K., Leibel, N. I., Ciglar, S., Vinci, G., Lasan, R., Nimkarn, S., Wilson, J. D., McElreavey, K., & New, M. I. (2008). Report of fertility in a woman with a predominantly 46,XY karyotype in a family with multiple disorders of sexual development. The Journal of clinical endocrinology and metabolism, 93(1), 182–189.

    1. Dzieje się tak, gdy gen SRY jest zmutowany i niefunkcjonalny lub całkowicie nieobecny. Wobec tego mimo obecności chromosomu Y, płód rozwija płeć żeńską z zaburzeniami rozwoju płci. Nie jest to więc mężczyzna.

      1. Zespół Swyera objawia się męskim kariotypem i żeńskim fenotypem. Czyli płeć genetyczna – męska, bo gen SRY jest (zmutowany ale jest), płeć chromosomalna – męska, bo chromosom Y jest. Płeć gonadalna – i tu jest nieokreślona bo zamiast gonad jest łącznotkankowe podścielisko. Sprawa czy jest to „biologiczny mężczyzna” jest dyskusyjna i dość nieoczywista. Nie wiem na ile, ale biologiczną bzdurą stwierdzenie A. M. Żukowskiej NIE jest.

          1. Czym jest według Ciebie płeć, a tym bardziej pojęcie „biologicznej płci”? Słowo „biologiczna” jest niejasne w przypadku określania płci, choć zwykle ludzie mają na myśli płeć gonadalną, nie jest to jednak naukowa definicja.
            „Być może polityczka miała na myśli”, wiadomo co miała na myśli, bo zdanie później to powiedziała. Jednak nie pojawia się to w powyższej analizie, dość dziwne. Wydaje mi się, że przyjąłeś definicję używaną przez Ciebie, jednoczesnie ignorując definicję używaną przez Żukowską.

          2. Dostałeś odpowiedź z całkiem doprecyzowaną rozpiską, z uzasadnieniem, na płeć chromosomalną, gonadalną… I odpowiedziałeś jeszcze mniej precyzyjnie niż wcześniej. Miałeś szansę na merytorykę odpowiedzieć merytorycznie, a wybrałeś hasełka bez poważnych argumentów.

          3. Pawle, o tym, czym jest płeć, przeczytasz tutaj: https://www.totylkoteoria.pl/plec-biologiczna-kulturowa-gender/
            Alternatywnie odsyłam do podanej literatury.
            To, co powiedziała potem Żukowska, nie wyjaśniało bzdury, lecz ją rozpiętrzało.

            Opr, chromosomy determinują płeć, ale chromosomy nie są płcią. Jest różnica między genem, a jego produktem i tym bardziej między genem a fenotypem. Kobieta z zespołem Swyera lub innym zaburzeniem rozwoju płciowego nadal jest kobietą. Zachęcam do przeczytania podlinkowanego wyżej tekstu.

  2. W sumie jest możliwa inna sytuacja, początkowo płody męskie jak i żeńskie rozwijają się tak samo dopiero na pewnym etapie rozwoju jest aktywowana sekwencja przemieniająca żeńskie gonady w męskie, jeśli ta sekwencja nie zostanie aktywowana będziemy posiadali osobę XY czyli biologicznego mężczyznę z żeńskimi organami rozrodczymi inna sprawa czy przypadki będą działać i czy nastąpi prawidłowe pokwitanie.

    1. W opisanym przez Ciebie przypadku, czyli u płodu XY, ale bez funkcjonalnego genu SRY (wspomnianego „aktywatora”), organizm rozwija się w płeć żeńską z zaburzeniami rozwoju płciowego. Nie będzie to zatem mężczyzna.

    1. Chyba nie przeczytałeś tego artykułu…

      „Brzmi jak fragment filmu „Junior” z Arnoldem Schwarzeneggerem? I słusznie. Bo to nasz prima aprilis.”

      1. Nauc się pisać 😉 Myślę, że nadmiar emocji szkodzi i czytaniu, i pisaniu. Nie pouczałabym zbyt pośpiesznie 🙂

  3. A gdzie jakieś źródła co do stawianych w tekście twierdzeń? Chyba nie muszę tłumaczyć człowiekowi po studiach, że takie powinny być zawsze, szczególnie jeśli próbujemy debunkować fakenews.

  4. Zapewniam, że mózg transpłciowego mężczyzny jest jak najbardziej biologiczny. Wszystko zależy od tego, jaką biologiczną cechę płciową uważamy za ważniejszą, płeć związaną z mózgiem, czy z narządami płciowymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *