Interseksualizm (określany też jako interseksualność lub interpłciowość) to tak naprawdę zbiorcza nazwa na liczne zaburzenia rozwoju płciowego. Należą do nich choroby wynikające z mutacji chromosomalnych chromosomów płciowych, jak również dysfunkcje spowodowane mniejszymi aberracjami. Są to m.in. trisomie chromosomu X, nadmiarowe chromosomy Y lub niedobory chromosomów płciowych. W przypadku mniejszych mutacji zaburzenia rozwoju płciowego najczęściej powodują zmiany w genach ważnych dla wykształcenia płci i cech płciowych. Należą do nich m.in. geny SRY, SOX9 czy WNT4, ale też sekwencje kodujące receptory androgenów i estrogenów. Znaczenie mają także geny, których produkty doprowadzają do wytworzenia aktywnych biologicznie form hormonów płciowych.
Interseksualizm (interpłciowość)
Na temat interseksualizmu rozmawiałem z genetykiem sądowym, prof. Marcinem Woźniakiem z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu Collegium Medicum w Bydgoszczy. Zapytałem go m.in. o zespół Klinefeltera, zespół Turnera, zespół supersamca, zespół supersamicy. Mówiliśmy także o mozaicyzmie oraz chimeryzmie płciowym, zespole niewrażliwości na androgeny, zespole Swyera i zespole Mayera. W podkaście padło też wyjaśnienie co do nieporozumienia, że mężczyźni czasem mogą rodzić dzieci. Zapraszam do wysłuchania całego nagrania, dostępnego poniżej. Podkast „Teoretico” można wysłuchać też za pomocą: Spotify, Anchor, iTunes/Apple Podcast, Podcast Addict, Google Podcasts, Castbox, Podkasty.info, RSS.
Jeżeli podoba Ci się mój podcast oraz doceniasz pracę, jaką wkładam w pisanie artykułów na tej stronie, zachęcam do dołączenia na moim profilu w serwisie Patronite. To przede wszystkim dzięki wsparciu Patronów mogę tworzyć treści, publikować je, jak również utrzymywać samą stronę. Pięć lub dziesięć złotych miesięcznie nie jest dla jednej osoby dużą kwotą. Ale przy wsparciu wielu staje się realnym, finansowym patronatem bloga.
Głośne wdechy oraz przyspieszone tempo wypowiedzi autora generują, delikatnie mówiąc, mieszane wrażenia… lub wręcz poczucie, że autor jest zestresowany, co przy dłuższych audycjach może być niekomfortowe, a niektórym nawet się udzielać. Zwracam uwagę, bo są to kwestie bardzo łatwe do wyeliminowania technicznie (nawet bez szczególnej samokontroli podczas nagrywania). Wdechy można bardzo skutecznie wygłuszyć regulując odpowiednio przetwornik mikrofonu, stosując filtr pomiędzy ustami a mikrofonem oraz podczas obróbki dźwięku po nagraniu. Tempo wypowiedzi można delikatnie zmniejszyć w postprodukcji. 🙂
raczej marginalna kwestia, pompowana dziś do rozmiaru „wyzwania społecznego”.
Ale na pewno fajna ciekawostka
Podobno czytasz wiele artykułów, ale nie umiesz przeczytać dlaczego nie mówi się interseksualizm? Preferujesz krzywdzące kalki z angielskiego?
Wolałbym dowiedzieć się, dlaczego ktoś twierdzi, że się tak „nie mówi”, skoro owszem, mówi się? Oczywiście wiem, że najlepsze i najbardziej merytoryczne określenie to „zaburzenia rozwoju płciowego”, co pada wielokrotnie w podkaście.