Jarosław Kaczyński, którego nikomu nie trzeba przedstawiać, gdyż od kilku lat pełni jedną z najważniejszych ról w Polsce, powiedział niedawno, że mężczyźni potrzebują przeciętnie 20 lat picia do popadnięcia w alkoholizm, w przeciwieństwie do kobiet, którym starczą 2 lata. Wypowiedź ta wybiega daleko poza uproszczenie. Choć picie alkoholu jest niewątpliwie bardzo szkodliwe dla ludzkiego organizmu – silniej dla płci żeńskiej – to nie ma podstaw do wysuwania tez o dziesięciokrotnie większej podatności na uzależnienie z uwagi na płeć.
Wpływ alkoholu na zdrowie
Alkohol (etanol) metabolizowany jest do aldehydu octowego, a następnie do kwasu octowego, w wątrobie. Proces detoksykacji zachodzi głównie za pośrednictwem dehydrogenaz: alkoholowej oraz aldehydowej. Aldehyd octowy jest silnie toksyczny. Uszkadza komórki wątrobowe (hepatocyty) czy nerwowe (neurony). Z kolei etanol, działając bezpośrednio na błony śluzowe przewodu pokarmowego, zwiększa ryzyko wystąpienia jego nowotworów. Więcej o tym, jak picie alkoholu oddziałuje na zdrowie, pisałem w tym artykule.
Problem z piciem alkoholu rozbija się jednak nie tylko o typowo fizjologiczne aspekty, takie jak uszkodzenia nabłonka wyścielającego drogi pokarmowe czy niszczenie hepatocytów. Ma on znacznie szerszy zasięg – do ludzkiej psychiki. Powoduje silne uzależnienie chemiczne, znacznie groźniejsze od powszechnych uzależnień behawioralnych (czyli np. od aplikacji w smartfonach), co oczywiście nie znaczy, że te ostatnie nie są groźne – bo są. Skutkiem nadużywania alkoholu są też patologie społeczne: przemoc domowa, rozwody, wypadki drogowe, agresja międzysąsiedzka. Co ciekawe, naukowcy toczą debatę, czy bycie pod wpływem alkoholu zmienia postawy moralne na bardziej utylitarne.
Alkohol a problemy psychiczne
Choroby i dysfunkcje, które mogą być skutkiem picia alkoholu, lub na które łatwiej jest przez to zachorować, to m.in. marskość wątroby, nowotwory wątroby, nowotwory przewodu pokarmowego, osłabienie i zanik mięśni. Z kolei psychologiczno-neurologicznymi następstwami alkoholizmu mogą być np. encefalopatia alkoholowa czy urojenia. U osób z innymi zaburzeniami psychicznymi (np. schizofrenią, chorobą afektywną dwubiegunową czy histrionicznym zaburzeniem osobowości) wypity alkohol może nasilać objawy.
Skłonność do nadużywania alkoholu (i innych substancji) może być też efektem niektórych zaburzeń, w tym narcystycznego zaburzenia osobowości. „Z cechami narcystycznymi często wiąże się nadużywanie alkoholu, opiatów, kokainy, środków pobudzających i innych substancji. Motywy skłaniające do nadużywania substancji psychoaktywnych zwykle są złożone, jednak dwa mechanizmy wydają się prawdopodobne (…) Przytłumiając swą świadomość, jednostka narcystyczna, której szacunek dla siebie został zagrożony, może chwilowo odsunąć bolesne poczucie niższości (…). Oderwanie się od rzeczywistości umożliwia niekiedy odbudowę na jakiś czas złudzeń dotyczących własnej wyższości” – pisze Theodore Millon w podręczniku „Zaburzenia osobowości we współczesnym świecie”.
Ryzyko popadnięcia w alkoholizm
Kobiety są bardziej podatne na alkohol w odniesieniu do jego stężenia i efektów fizjologicznych. Wynika to z faktu, że kobiety mają przeciętnie więcej masy tłuszczowej, a mniej nietłuszczowej, w której alkohol jest rozprowadzany. Poza tym kobiety są też statystycznie mniejsze objętościowo. Z kolei aktywność enzymów metabolizujących etanol jest u kobiet średnio niższa, niż u mężczyzn. Przy czym wraz z wiekiem stosunek ten ulega osłabieniu. Nie wolno też zapominać, że w odniesieniu do płci żeńskiej negatywny wpływ picia alkoholu może dotykać również płodu.
Nie ma jednak danych potwierdzających tezę Jarosława Kaczyńskiego, że mężczyźni do popadnięcia w alkoholizm potrzebują średnio dwudziestu lat, a kobiety dwóch. Tak naprawdę główne czynniki zwiększające ryzyko uzależnienia się od alkoholu nie dotyczą płci, lecz zaburzeń psychicznych i doświadczeń z przeszłości. Choćby syndrom stresu pourazowego (PTSD), czyli przeżycie ciężkiej traumy, może prowadzić do nieradzenia sobie z emocjami i wspomnieniami, a w konsekwencji sięgania po alkohol. W przypadku traum z wczesnych lat życia możliwe jest też rozwinięcie zaburzeń osobowości (w tym narcystycznego czy histrionicznego), sprzyjających alkoholizmowi.
Faktem jest natomiast, że mężczyźni częściej nadużywają alkoholu. Potencjalnie dlatego, że są bardziej narażeni na problemy zdrowia psychicznego. Inna hipoteza – nie wykluczająca tej pierwszej – odnosi się do płciowych różnic w ważnym dla funkcji odczuwania przyjemności i nagrody mezolimbicznym szlaku dopaminergicznym, jak i różnic w aktywności receptorów dopaminy.
Biologiczna Bzdura Roku 2022
Celem Biologicznej Bzdury Roku jest popularyzowanie wiedzy z zakresu szeroko pojętych nauk przyrodniczych: od biofizyki, przez chemię, biologię, medycynę, po psychologię. Plebiscyt ten ma również za zadanie zwiększać świadomość co do potrzeby weryfikowania informacji, racjonalnego myślenia, rozumienia różnic między subiektywnym a obiektywnym.
Całą akcję Biologicznej Bzdury Roku mogę organizować dzięki wsparciu finansowemu moich Patronów oraz Patronek. Aby dołączyć do Patronów i przyczynić się do rozwoju bloga „To Tylko Teoria”, wystarczy zapisać się na subskrypcję na moim profilu w serwisie Patronite.
Spotkałem się z ciekawą opinią, że wożą go po kraju w celu pokazania w jakim stanie jest geriatria i psychiatria…
oj… doprawdy niepoważne…
Cenię bardzo Pana działalność. Jako ofiara paramedycyny, na wszystkich polach staram się ją zwalczać. Zastanawiam się jednak, czy powodem wyróżnienia p. Kaczyńskiego przez głosujących tą wątpliwą nagrodą, nie była bardziej ich niechęć polityczna do lidera PIS, niż rzeczywista wyjątkowa bzdurność jego wypowiedzi. Nie zmienia to oczywiście faktu, że ja również przytoczoną wypowiedź uważam za głupią.